Tragicznie zakończona kłótnia
Dwaj mężczyźni, 22-letni Andy Brigitte oraz 33-letni Paryżanin, pokłócili się na jednej ze stacji metra. W pewnej chwili 33-latek wyciągnął nóż i zadał młodszemu mężczyźnie przynajmniej 2 ciosu. Wszyscy obecni tam ludzie widzieli, że rana była głęboka i naprawdę poważna. Było dużo krwi.
Nikt nie pomógł…
Nikt z obecnych nie zdecydował się na pomoc młodemu mężczyźnie. Zamiast tego ludzie kręcili filmiki i robili zdjęcia powolnej śmierci w męczarniach, które natychmiast umieszczali w sieci.
Porażająca liczba
Nie wiadomo, ile dokładnie osób było świadkami tego zdarzenia. W sieci pojawiają się jedynie przybliżone liczby. Niektórzy twierdzą, że gapiów i “relacjonujących” mogło być nawet około 450!
Andy w chwili ataku podobno był w metrze ze swoim kolegą, który według relacji świadków uciekł, gdy napastnik ranił 22-latka nożem. 33-letni mężczyzna został zatrzymany.
Matka Andy’ego wciąż nie może uwierzyć, że tylu ludzi przyglądało się cierpieniu jej syna, ale nikt nie zdecydował się nawet na wykręcenie numeru alarmowego czy pomoc w uciśnięciu rany.
Jak to w ogóle możliwe?
Czy w ludziach naprawdę zaczyna pojawia się aż taka znieczulica? Gdyby ktoś “wyłamał się” z tego tłumu, być może 22-letni Andy, wciąż by żył…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz