Zaskoczona, zniesmaczona i zła
Dosłownie po chwili zorientowałam się, że coś jest nie tak. W kieszeni znajdowały się czyjeś brudne stringi!
Zszokowana klientka podzieliła się swoją historią z ludźmi na Twitterze. Dodała także zdjęcie, pod którym napisała:
Po latach wieloletniej lojalności wobec Państwa firmy, jestem zbulwersowana obsługą klienta, która osobiście mnie dotknęła w momencie, gdy dostałam od Was brudne stringi w kieszeni spodni.Kobieta od razu zadzwoniła do obsługi klienta, ale i ta rozmowa pozostawiła wiele do życzenia. Evans wyjaśnia, że zaproponowano jej zastępczą parę spodni, ale uznała, że firma mogłaby zrobić odrobinę więcej dla lojalnego klienta, który jest wierny marce od lat.Marka szybko zareagowała na serię tweetów Evansa i powiedziała, że dotrze do źródła problemu
Rozumiemy Pani frustrację i nie sądzimy, żeby jakakolwiek kwota odszkodowania mogła to naprawić. Zamiast tego chcielibyśmy dotrzeć do źródła problemu i dopilnować, aby taka sytuacja więcej się nie powtórzyła. Prosimy o podanie numeru zamówienia, abyśmy mogli podjąć dalsze działania w tym zakresie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz