Bestialski atak na niewinne zwierze! Ten bandyta bił i kopał psinę na chodniku!

To nie człowiek, tylko bestia! 34-letni Paweł C. skopał brutalnie psa mieszkanki Pragi Południe, bo ten stał na chodniku i blokował mu przejście. Był też agresywny, wulgarny i wygrażał się właścicielce. Trafił już w ręce policji. Usłyszał 3 zarzuty.Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu. Paweł C. szedł jedną z ulic Pragi. Nagle na jego drodze stanął pies. Agresor wpadł w szał i zaczął go kopać. Zadawał ciosy nogą jeden po drugim. Biedny psiak piszczał z bólu i zwinął się w kłębek. Na ratunek psinie rzuciła się właścicielka. Ale... bandyta uciekł. Szczeniak natychmiast trafił do przychodni weterynaryjnej. Okazało się, że jest mocno poturbowany.Cały czas jest w trakcie leczenia. W ostatnich dniach chuligan znów pojawił się na osiedlu. Kiedy zorientował się, że został rozpoznany przez właścicielkę zwierzęcia, zaczął jej grozić. Na miejsce natychmiast został wysłany patrol policji. Funkcjonariusze od razu pojęli poszukiwania bandyty. Zastali go w domu. - Mężczyzna był bardzo wulgarny i agresywny. Nie wykonywał też polecen policjantów - mówi kom. Joanna Węgrzyniak z komisariatu policji Praga Południe. 34-latek został zatrzymany i trafił do celi. Śledczy postawili mu zarzuty kierowania gróźb karalnych, wpływania na czynności prowadzone przez policjantów oraz znęcania się nad zwierzęciem.