Trudno było nie odnieść wrażenia, iż w proaborcyjnych mediach (a takie dominują w Polsce) byle pies przywiązany łańcuchem do budy zasługiwał na większy szacunek i współczucie niż mały, bardzo chory człowiek. Profesor Bogdan Chazan miał odwagę stanąć w obronie tego, którego zabicie znaczna część mediów, polityków, osób publicznych uznała za oczywistość i przedstawiała – o zgrozo – jako akt miłosierdzia.
Nagrodą miesięcznika „Nowe Państwo” staramy się wyróżniać tych, którzy z odwagą bronią prawdy w życiu publicznym. Decyzją grona redakcyjnego naszego pisma statuetka Nagrody im. Grzegorza I Wielkiego za rok 2014 trafi do rąk Pana Profesora Bogdana Chazana.
Wydarzenia, które zostały zapamiętane jako „sprawa profesora Chazana”, nie miały w Polsce precedensu. Ciężko chore nienarodzone dziecko stało się ofiarą nienawiści, nawoływań o pozbawienie go życia. Stan jego zdrowia omawiano publicznie, bez choćby cienia delikatności. Trudno było nie odnieść wrażenia, iż w proaborcyjnych mediach (a takie dominują w Polsce) byle pies przywiązany łańcuchem do budy zasługiwał na większy szacunek i współczucie niż ten mały, bardzo chory człowiek. Profesor Bogdan Chazan miał odwagę stanąć w obronie tego, którego zabicie znaczna część mediów, polityków, osób publicznych uznała za oczywistość i przedstawiała – o zgrozo – jako akt miłosierdzia. Profesor Bogdan Chazan powiedział: nie zabijam. Za tę deklarację i wcielenie jej w życie stracił pracę. Postawę naszego Laureata należy oceniać w jeszcze w jednym wymiarze – wychowawczym. Pan Profesor nie tylko stanął po stronie życia, lecz także pełną odwagi, zdecydowania i szlachetności postawą pokazał bardzo wielu młodym lekarzom, że nie można ulegać medialnym atakom, groźbom polityków, nie można dopuścić do odebrania sobie prawa działania w zgodzie z własnym sumieniem. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~Przytoczyłam cały ten artykuł gdyż sprawa jest poważna i kontrowersyjna . Chazan ma swoje poglądy , taki a nie inny kręgosłup moralny i to że nie przeprowadził aborcji to jego bardzo osobista sprawa . Ja go rozumiem ale powinien przekazać pacjentkę innemu lekarzowi , żeby dać możliwość wyboru kobiecie , która nosi w sobie człowieczka bez mózgu z góry skazanego na męczarnie i śmierć . Ja jestem bardzo dużym wrogiem aborcji ale w tym wypadku trudno powiedzieć jak się upiera Chazan o obronie życia bo tak naprawdę bronił śmierć przed śmiercią . To biedne dzieciątko miało umrzeć i tylko od nas zależało czy będzie się męczyć czy nie . No w tym wypadku od Chazana który uzurpował sobie rolę boga . Ale bóg zrobił swoje a resztę zostawił ludziom . Chazan postanowił zadecydować za wszystkich bo bronił swoich przekonań kosztem biednej kobiety która mogła tę ciążę życiem przypłacić . I tak sobie myślę mimo całej mojej nienawiści do aborcji co w tym wypadku byłoby lepsze i mi wychodzi , ze jednak zabieg , Wiem ze może okrutnie to brzmi ale kobiety usuwają zdrowe płody . A w tym wypadku był to płód chory z góry skazany na śmierć . Matka też się powinna liczyć bo zafundował jej taka traumę że aż mdli . A ta nagroda za to że uratował dziecko które zaraz umarło czy za to ze zafundował matce traumę której nie zapomni do końca zycia ????? . Ja zawsze jak muszę wybieram zło konieczne . Gośak B ,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz