– Chłopiec jest zdrowy, nie potrzebuje żadnych leków – takie słowa usłyszeli rodzice 5-letniego Kacperka z Miechucina k. Kartuz (woj. pomorskie), kiedy pojechali na SOR szpitala w Kartuzach. Maluszek zmarł po kilku dniach walki o życie w szpitalu, gdzie trafił, kiedy jego stan był bardzo ciężki. Czy gdyby specjaliści zareagowali na czas, wszystko potoczyłoby się inaczej?
Dramat pod Kartuzami. Rodzice Kacpra do dziś nie mogą uwierzyć w to, co się stało... W domu nie słychać już śmiechu ich ukochanego synka. Chłopiec zmarł 10 kwietnia, po kilku dniach ciężkiej choroby i męczarni. Gdyby któryś z lekarzy zainteresował się stanem jego zdrowia, być może wszystko potoczyłoby się inaczej. – Kacper był takim pogodnym dzieckiem, w przedszkolu brał udział we wszystkich konkursach – opowiada przez łzy matka 5-latka. – Nigdy nie chorował. Byłam z nim na bilansie, wszystko było w porządku, Aż do tego feralnego dnia. Kacper zachorował w święta wielkanocne. Rodzice pojechali z nim do przychodni. Dostał leki, w tym antybiotyk. Zamiast zdrowieć, czuł się jednak coraz gorzej. Spuchły mu oczka, miał gorączkę, wymiotował, był coraz bardziej osłabiony...Zaniepokojeni rodzice pojechali jeszcze raz do przychodni. Tam sprawa została kompletnie zbagatelizowana. Co usłyszeli? – Dowiedziałam się, że Kacperek nie ma już zapalenia oskrzeli, ale ma chore gardło, dostaliśmy też kropelki do oczu.
Odprawieni niemal z kwitkiem wrócili do domu. Stan Kacpra pogarszył się. Nie miał jużgorączki. Gwałtowanie spadała mu temperatura. Rodzice pojechali z nim na Szpitalny Oddział Ratunkowy szpitala w Kartuzach. To, co tam usłyszeli, jest przerażające! – Kiedy pani ordynator usłyszała, że Kacper ma tak niską temperaturę, zaczęła wypytywać, czy Kacperek spał na dworze – opowiada matka chłopca. – Po chwili stwierdziła, że Kacperek jest zdrowy. Powiedziała jednak, że skoro już kupiliśmy antybiotyk, to możemy go podawaćdziecku. Zwiększyła mu też dawkę tego leku.
Prawdziwy dramat rozegrał się po powrocie do domu. Chłopiec zrobił się siny, zaczął się dusić, konieczna była reanimacja. Karetka zabrała go do Gdańska. Lekarze trzy dni walczyli o jego życie, jednak jego stan był zbyt poważny. Chłopiec przeszedł operację. Kacper zmarł 10 kwietnia. Jest pochowany na malutkim cmentarzu pod lasem. Jego grób tonie w białych kwiatach. Mi to wygląda na stan uczuleniowy na podany antybiotyk który zwyczajnie zabil chłopca . GB WIKIPEDIA -------- Alergia (popularnie stosowane synonimy: uczulenie, nadwrażliwość) – patologiczna, jakościowo zmieniona odpowiedź tkanek na oddziaływanie różnych obcych substancji, zwanych alergenami, polegająca na reakcji immunologicznej związanej z powstaniem swoistych przeciwciał, które po związaniu z antygenem doprowadzają do uwolnienia różnych substancji – mediatorów stanu zapalnego. Czynnik środowiskowy wywołujący alergię sam w sobie zazwyczaj nie jest dla organizmu szkodliwy. W reakcjach alergicznych uczestniczy układ immunologiczny, jego komórki, na przykład limfocyty (zwłaszcza z podgrupy Th2), granulocyty kwasochłonne (eozynofile) oraz komórki tuczne (mastocyty). Istotną rolę w alergicznych odczynach odgrywają przeciwciała – immunoglobuliny klasy E (IgE). Alergia może objawiać się łagodnie, jak w przypadku kataru czy łzawienia, aż po zagrażający życiu wstrząs anafilaktyczny i śmierć.
Objawy fizyczne[edytuj | edytuj kod]
Jakkolwiek podłoże alergii, w obrębie reakcji IgE zależnych, jest spójne, objawy mogą wydawać się myląco odmienne. W zależności od typu schorzenia, dominacji narządowej oraz cech osobniczych, uwalnianie mediatorów anafilaksji może manifestować się różnorodnie. Znajomość patofizjologicznego podłoża choroby układa jej obraz w określoną konstelację. Wyznacznikiem jest fizjologiczna rola histaminy, głównego mediatora reakcji alergicznej, w organizmie żywym. Reakcja rzadko jest reakcją ogólnoustrojową. Często proces ten zostaje ograniczony do określonego układu, narządu, tkanki. Do objawów miejscowych zaliczamy:
- nos – obrzmienie śluzówki, nieżytu nosa, a w związku ze swędzeniem częste pocieranie nosa, wodnista wydzielina z nosa i towarzyszące temu napady kichania, zatkany nos
- oczy – izolowane alergiczne zapalenie spojówek, zaczerwienienie, swędzenie, pieczenie, łzawienie
- drogi oddechowe – skurcz oskrzeli, świsty, trudność w oddychaniu, czasami pełnoobjawowy atak astmy, kaszel bez cech ostrej infekcji
- uszy – uczucie pełności, osłabione słyszenie z powodu niedrożnej trąbki Eustachiusza
- skóra – różne wysypki, egzema, pokrzywka, obrzęk (np. po użądleniu owada), uczucie swędzenia w obrębie zmienionych chorobowo miejsc
- głowa – niezbyt powszechne bóle głowy, uczucie ociężałości.
Wzrost stężenia histaminy w surowicy krwi wywołuje spadek ciśnienia tętniczego z towarzyszącym przyspieszeniem akcji serca i zwiększeniem ciepłoty ciała. Są to objawy charakterystyczne dla wstrząsu anafilaktycznego. Dodatkowo występuje skurcz mięśni gładkich oskrzeli (astma atopowa), przewodu pokarmowego oraz obrzęk. Ostatecznie może wystąpić śpiączka, a nawet śmierć. Przekrwienie błon śluzowych na skutek rozszerzenia arterioli z towarzyszącym skurczem drobnych żył i wzrostem przepuszczalności ścian naczyń jest charakterystyczne dla pyłkowicy. Obrzęk i przekrwienie skóry występujące m.in. w atopowym zapaleniu skóry mają identyczne podłoże. Natomiast świąd jest skutkiem drażnienia czuciowych zakończeń nerwowych. Na te objawy nakłada się również działanie szeregu innych mediatorów wydzielanych w procesie degranulacji komórek tucznych .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz