2015/04/29

Sztab Komorowskiego naruszył Konstytucję i Kodeks Wyborczy? „Hasło niegodne prezydenta”

Dodano: 29.04.2015 [19:17]
Sztab Komorowskiego naruszył Konstytucję i Kodeks Wyborczy? „Hasło niegodne prezydenta” - niezalezna.pl
foto: Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska
W związku z najnowszym hasłem wyborczym Bronisława Komorowskiego sztabowcy Andrzeja Dudy domagają się pilnej interwencji PKW, zarzucając kandydatowi PO ingerowanie w procedurę wyborczą i naruszenie zapisów Kodeksu Wyborczego. Chodzi o hasło „Rozstrzygnijmy wybory w pierwszej turze”.

- Mając na uwadze konferencję prasową Sztabu Wyborczego Kandydata na Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, z dnia 27 kwietnia 2015 r., podczas której zaprezentowano hasło wyborcze ukierunkowane na agitację w ostatnich dniach kampanii, tj. „Rozstrzygnijmy wybory w pierwszej turze”, wyrażam zaniepokojenie oraz zdumienie propagowaniem haseł ingerujących w procedurę wyboru najwyższego przedstawiciela Rzeczypospolitej Polskiej – czytamy w piśmie Beaty Szydło, szefowej Komitetu Wyborczego Andrzeja Dudy, do przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej.

Jednocześnie Szydło, wraz z pełnomocnikiem KW Andrzeja Dudy, Krzysztofem Sobolewskim w piśmie do przewodniczącego PKW zwracają uwagę, że materiały wyborcze zawierające hasło „Rozstrzygnijmy wybory w pierwszej turze” mogą posłużyć do stworzenia niebezpiecznej przestrzeni dla interpretacji jego sensu. Beata Szydło i Krzysztof Sobolewski podkreślają, że „nie jest jasna intencja autora hasła, skoro proponuje on wybór Prezydenta RP już w pierwszej turze”. Zarzucają oni sztabowi Komorowskiego „wkraczanie bez pardonu w prerogatywy ustrojodawcy i ustawodawcy”.

Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, o którym również Szydło i Sobolewski wspominają w piśmie do przewodniczącego PKW. Chodzi o dużą skalę naruszeń zasad procedury głosowania oraz „nieuprawnionej ingerencji w wyniki głosowania i wyniki wyborów”.

- Nie trudno wyobrazić sobie, iż hasło „Rozstrzygnijmy wybory w pierwszej turze”, zostanie poczytane przez część członków obwodowych komisji wyborczych jako swoisty imperatyw, na równi z pozostałymi normami wyborczymi – przestrzega przewodniczącego PKW szefowa Komitetu Wyborczego Andrzeja Dudy.

Beata Szydło zarzuca sztabowi Bronisława Komorowskiego naruszenie Kodeksu Wyborczego i podkreśla, że tego typu skandaliczny incydent związany z hasłem wyborczym nie miał dotychczas miejsca w czasach III RP.

- Pomysłowość kandydatów, zwłaszcza w kampaniach samorządowych, jest niczym nie skrępowana. Hasła wyborcze mają za zadanie informować, wyjątkowo śmieszyć, czasami prowokować, a w każdym przypadku zwracać na siebie uwagę. Nie ma jednak miejsca w treściach agitacyjnych na nakłanianie do ingerowania w procedurę wyborczą. Hasła zaprezentowanego przez urzędującego Prezydenta RP, nie można odczytać inaczej niż jako nakłanianie do rozstrzygnięcia wyborów z zastosowaniem określonej ich procedury, tj. wyłącznie w pierwszej turze głosowania. (...) Nie może być akceptowane rozpowszechnianie haseł ukierunkowanych a priori na wpływ na procedurę rozstrzygnięcia wyborów. Taka praktyka nie miała miejsca w dotychczasowym dorobku III Rzeczypospolitej Polskiej i nie godzi się aby stosował ją najwyższy przedstawiciel władz państwowych – czytamy w piśmie do przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej.                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                NO  I  MAMY  KOLEJNĄ  WTOPĘ  KOMOROWSKIEGO  .  WSZYSCY  KANDYDACI  RAZEM  WIĘCI  TAKICH  WPADEK  NIE  ZALICZYLI  .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz