Nocna wizyta Dudy w domu Kaczyńskiego
HO/ „Fakt”
Dziennikarze „Faktu” przyłapali prezydenta na nocnej wizycie w domu szefa PiS. Sprawa jest gorąco komentowana i wyszydzana. Prawica ją bagatelizuje.
Do tajemniczego spotkania doszło w czwartek po godzinie 21 w domu prezesa Kaczyńskiego. Kolumna prezydenckich samochodów ruszyła z Woli na Żoliborz po premierze filmu w Muzeum Powstania Warszawskiego. Żeby wizyta polskiego prezydenta w prywatnym domu była maksymalnie dyskretna w okolicach placu Wilsona, a więc niecały kilometr przed celem, samochody z konwoju wygasiły nagle światła - informuje „Fakt”.
To spotkanie dziwne ze względu na protokół dyplomatyczny i zwyczaj. Obyczajem jest, że prezydent Rzeczpospolitej Polskiej, jako reprezentant jej majestatu, przyjmuje gości, chyba, że są to osoby wybitnie zasłużone dla kultury bądź historii. A już na pewno taka wizyta nie odbywa się w aurze konspiracyjnej, bez wiedzy opinii publicznej. Z drugiej strony znawcy zwyczajów szefa PiS twierdzą, że prezes Kaczyński nie zwykł przyjmować w domu nikogo poza rodziną.
Nocne spotkanie po raz kolejny stawia pytania o niezależność prezydenta Dudy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz