2015/09/27

Rozbity śmigłowiec, dwie osoby ranne. "Szczęście, że nie doszło do większej tragedii

Dwie osoby zostały ranne w wyniku wypadku śmigłowca na Dolnym Śląsku. Nie wiadomo dlaczego maszyna spadła na ziemię. Śmigłowiec pogotowia w polu, bo zahaczył o drut. Leciał do wypadku Uziemiony jest... czytaj dalej » Do zdarzenia doszło po godzinie 13 w miejscowości Burkatów, niedaleko Świdnicy. - Z niewyjaśnionych na razie przyczyn śmigłowiec firmy, która kontroluje stan linii energetycznych, spadł na ziemię - informuje sierż. Magdalena Ząbek ze świdnickiej policji. Strażacy mówią z kolei o "awaryjnym lądowaniu". To właśnie oni byli pierwsi na miejscu, bo obok jest remiza OSP. - Duże szczęście, że nie doszło do większej tragedii. Helikopter rozbił się niedaleko zabudowań - mówi tvn24.pl Bronisław Dratwa, sołtys Burkatowa. Pierwszą informację i zdjęcia dostaliśmy na Kontakt24. Źródło: Kontakt24 / Mariusz Dwie osoby ranne osoby zostały przewiezione do szpitala "Obrażenia nie są poważne" Jak informują strażacy dwie osoby wyszły z maszyny o własnych siłach. - Ich obrażenia nie są poważne, ale zostały zabrane na badania do szpitala - powiedział st. kpt. Waldemar Sarlej ze straży pożarnej w Świdnicy. W wyniku wypadku uszkodzone zostały linie energetyczne. - Część miejscowości była odłączona od prądu. To ze względów bezpieczeństwa - mówi sołtys Dratwa. Na miejscu pracują policjanci, 4 zastępy straży pożarnej, pogotowie ratunkowe i prokurator. W poniedziałek do Burkatowa przyjedzie biegły z Państwowej Komisji Wypadków Lotniczych. Źródło: Kontakt24 / Mariusz Na miejscu wypadku są m.in. strażacy Wideo: Reporterzy 24/Kontakt 24 Rozbity śmigłowiec, dwie (http://www.tvn24.pl)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz