2015/09/29


    Sprzedaż przynoszącego zyski monopolu (PKP Energetyka) to zbrodnia na zdrowym rozsądku i zasadach ekonomii. Niestety, tak działa rząd Ewy Kopacz
wpis z dnia 29/09/2015
foto: mat. prasowe \ screen z TV (twitter.com)
Na nic zdały się protesty opozycji i apele ekspertów. Rząd Kopacz ostatecznie zgodził się sprzedać PKP Energetykę! Minister infrastruktury i rozwoju Maria Wasiak formalnie zaakceptowała prywatyzację tej strategicznej spółki, co pozwoliło nowemu nabywcy z Luksemburga ogłosić sfinalizowanie transakcji. Uzyskana ze sprzedaży kwota (1,41 mld zł) nie zasili jednak państwowych kolei, lecz pójdzie na... spłatę starych długów.Wyprzedaj wszystko co cenne i przynosi zyski, a uzyskane w ten sposób środki przelej na spłatę długów. To zdanie doskonale opisuje krótkowzroczną politykę realizowaną przez rząd Platformy Obywatelskiej. W ciągu 8 lat ekipa Donalda Tuska i Ewy Kopacz spieniężyła majątek narodowy o równowartości 60 miliardów złotych! Ciech, Azoty, PKP Cargo, PKO BP, Energa, PGE, PZU, BGŻ czy KGHM - powoli, acz konsekwentnie wyzbywano się w częściach majątku przynoszącego co roku gigantyczne zyski, przez co nasz kraj bezpowrotnie tracił podstawy do stworzenia silnej gospodarki opartej na rodzimym kapitale. 

Do wspomnianej listy spółek o charakterze strategicznym należy jeszcze dopisać PKP Energetykę - spółkę która posiada monopol (infrastrukturę) na dostarczanie energii elektrycznej wszystkim działającym w naszym kraju podmiotom kolejowym (dzięki czemu przynosi poważne zyski). Minister infrastruktury i rozwoju w rządzie Ewy Kopacz - Maria Wasiak - ostatecznie zaakceptowała jej prywatyzację i sprzedaż prywatnemu funduszowi z Luksemburga. Nie pomogły apele ekspertów, którzy twierdzili, że sieci trakcyjne i podstacje elektryczne są integralną częścią infrastruktury kolejowej i jako takie nie powinny podlegać prywatyzacji, natomiast sama PKP Energetyka powinna być częścią PKP Polskich Linii Kolejowych (państwowej spółki odpowiedzialnej za utrzymanie i budowę linii kolejowych w Polsce). 

Aby było śmieszniej uzyskana z prywatyzacji PKP Energetyki kwota 1,41 mld zł nie zasili ani polskiego państwa, ani państwowych spółek kolejowych, nie będzie jej można zainwestować czy też dobrze ulokować. Kwota ta najzwyczajniej w świecie zostanie bowiem przelana na konta wierzycieli Grupy PKP tytułem spłaty "historycznych" długów. Powtórzę zatem zdanie z początku tekstu: Wyprzedaj wszystko co cenne i przynosi zyski, a uzyskane w ten sposób środki przelej na spłatę długów. Tak działają marionetkowe rządy bantustantów, do których nie dociera, że sprzedaż przynoszącego zyski monopolu to zbrodnia na zdrowym rozsądku i zasadach ekonomii. Tak działa rząd Platformy Obywatelskiej.                                                                                                                                                                                                                                                                                bez  komentarza  !  brak  słów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!                                                                                                                                                                                  gb

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz