Dodano: 25.04.2016 [12:49]
Kampanię wyborczą Nowoczesnej Ryszarda Petru wspierali finansowo członkowie rad nadzorczych TVN i ATM. W gronie tym znalazł się też jeden z założycieli Platformy Obywatelskiej – Andrzej Olechowski. Natomiast Platformę Obywatelską wspierał m.in. ks. Kazimierz Sowa, jeden ze stałych bywalców TVN24, czy resortowy ekspert – Włodzimierz Cimoszewicz.
Na kampanię wyborczą Nowoczesnej wpłacali m.in. członkowie rad nadzorczych: TVN – Wojciech Kostrzewa, czy ATM Grupy – Marcin Michalak i Artur Hoffman – wynika z dokumentów. Informowaliśmy o tym w ubiegłym tygodniu.
Ze sprawozdań partyjnych, do których dotarła „Gazeta Wyborcza” wynika, że Prawo i Sprawiedliwość finansowali głównie politycy tej partii, a Platformę Obywatelską chętniej wspierali przedstawiciele biznesu.
Wśród sympatyków PO znalazł się m.in. ks. Kazimierz Sowa. Duchowny, który często gości na antenie TVN24 w roli komentatora, miał wpłacić 10 tys. zł.
Natomiast Włodzimierz Cimoszewicz, którego opisywaliśmy w tekście „Panisko na puszczy. Resortowy ekspert, który nie wychodzi z telewizora” przekazał Platformie 5 tys. zł. Jego syn Tomasz startował z list PO do Sejmu.Były wicepremier i minister gospodarki w rządzie Jerzego Buzka – Janusz Steinhoff zasilił PO tysiącem zł, a były prezes PKN Orlen Igor Chalupec –3 tys. zł.
Co ciekawe, Wojciech Kostrzewa członek rady nadzorczej TVN, dorzucił się nie tylko do kampanii Nowoczesnej. Wpłacił też 10 tys. zł dla PO.
CZYTAJ WIĘCEJ: Człowiek z TVN płacił na partię Petru. Co na to minister? Bez ogródek
Partie w Państwowej Komisji Wyborczej składają co roku sprawozdania finansowe. Wynika z nich, że w 2015 roku PiS zebrało na kampanię 12 mln zł, PO – 8,7 mln zł (plus ponad 900 tys. złotych darowizn), Nowoczesna – 8,6 mln zł.
Na kampanię wyborczą Nowoczesnej wpłacali m.in. członkowie rad nadzorczych: TVN – Wojciech Kostrzewa, czy ATM Grupy – Marcin Michalak i Artur Hoffman – wynika z dokumentów. Informowaliśmy o tym w ubiegłym tygodniu.
Ze sprawozdań partyjnych, do których dotarła „Gazeta Wyborcza” wynika, że Prawo i Sprawiedliwość finansowali głównie politycy tej partii, a Platformę Obywatelską chętniej wspierali przedstawiciele biznesu.
Wśród sympatyków PO znalazł się m.in. ks. Kazimierz Sowa. Duchowny, który często gości na antenie TVN24 w roli komentatora, miał wpłacić 10 tys. zł.
Natomiast Włodzimierz Cimoszewicz, którego opisywaliśmy w tekście „Panisko na puszczy. Resortowy ekspert, który nie wychodzi z telewizora” przekazał Platformie 5 tys. zł. Jego syn Tomasz startował z list PO do Sejmu.Były wicepremier i minister gospodarki w rządzie Jerzego Buzka – Janusz Steinhoff zasilił PO tysiącem zł, a były prezes PKN Orlen Igor Chalupec –3 tys. zł.
Co ciekawe, Wojciech Kostrzewa członek rady nadzorczej TVN, dorzucił się nie tylko do kampanii Nowoczesnej. Wpłacił też 10 tys. zł dla PO.
CZYTAJ WIĘCEJ: Człowiek z TVN płacił na partię Petru. Co na to minister? Bez ogródek
Partie w Państwowej Komisji Wyborczej składają co roku sprawozdania finansowe. Wynika z nich, że w 2015 roku PiS zebrało na kampanię 12 mln zł, PO – 8,7 mln zł (plus ponad 900 tys. złotych darowizn), Nowoczesna – 8,6 mln zł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz