Co znajdzie CBA w ratuszu? Bufetowagate – afera, która pogrąży Gronkiewicz-Waltz?

Afera w stołecznym ratuszu zatacza coraz szersze kręgi. Reporterzy „Dodatku Warszawskiego” przyjrzeli się bliżej śledztwom prowadzonym przez CBA. Zdaniem naszych informatorów mogą one pogrążyć prezydent Warszawy. Sprawdzamy kulisy kolejnych postępowań.

Śledztwo CBA dotyczące Wydziału Transportowego Biura Obsługi Urzędu m.st. Warszawy może mieć znacznie szerszy zakres niż tylko leasingi aut, o których pisały media. Takie informacje uzyskali nasi reporterzy z anonimowych źródeł.

CBA i prokuratura pytane przez naszych reporterów nie potwierdzają ani nie zaprzeczają tym informacjom.

 

– Potwierdzić możemy jedynie, że śledztwo dotyczy szeroko rozumianych zamówień publicznych – dowiedzieliśmy się w biurach prasowych tych instytucji.

Na razie bezsporne jest, że CBA zabezpieczyła dokumenty Wydziału Transportowego, który zajmuje się wspomnianą flotą aut obsługujących urząd. Ponadto ta komórka zapewnia obsługę transportową biur urzędu, prowadzi ewidencję i sprawozdawczość dotyczącą wykorzystania pojazdów służbowych, nadzoruje warsztat samochodowy obsługujący pojazdy urzędu i zarządza parkingami zlokalizowanymi przy jednostkach Urzędu m.st. Warszawy.

CZYTAJ WIĘCEJ w Dodatku Warszawskim Gazety Polskiej Codziennie

O reakcji Hanny Gronkiewicz-Waltz pisaliśmy na kontrole CBA pisaliśmy na łamach portalu niezalezna.pl. Na konferencji prasowej Hanna Gronkiewicz-Waltz przekonywała, że wzmożone kontrole CBA w stołecznym ratuszu należy traktować „jako sprawę polityczną”. Prezydent stolicy stwierdziła nawet, że obecnie trwa „bitwa o Warszawę”.

 

- CBA wbrew temu, co podawano, interesowało się różnymi rzeczami, a nie było to medialnie nagłaśniane, widzę już rączkę Mariusza Kamińskiego!  - mówiła Gronkiewicz-Waltz.