2016/04/28

Kaczyński to marionetka, Szydło jest wschodnia! Czysty obłęd prof. Staniszkis!

Kaczyński to marionetka, Szydło jest wschodnia! Czysty obłęd prof. Staniszkis!
REKLAMA
Prof. Jadwiga Staniszkis znowu pluje na polski rząd. Tym razem w rozmowie z "Wirtualną Polską" dała dość wątpliwy popis swoich erystycznych zdolności. To po prostu czysty obłęd, a profesor przyznaje, że kierują nią emocje: sama głosowała na Dudę i PiS, a teraz jest przerażona tym, co dzieje się w Polsce.
W rozmowie z "Wirtualną Polską" Staniszkisz stwierdziła najpierw, że doszło do "demolko państwa", która "zrujnowała to wszystko". Staniszkis wyznała, że nie czuje się dziś w Polsce zupełnie spokojnie, a spokojniej poczułaby się, gdyby... rząd opublikował wyrok TK, a Morawiecki został premierem.
Następnie uznała, że Beata Szydło prezentuje... wschodni stosunek do prawa i fałszywie przekonywała w PE, że w Polsce panuje normalność!
Mówiła Staniszkis: "Bardzo mi się nie podobało wystąpienie Beaty Szydło w Parlamencie Europejskim. Stawała dzielnie, ale broniła tezy, że w Polsce jest normalność, a ta teza jest dla polityków europejskich szokująca. W takim podejściu Szydło widać wschodniość - stosunek do prawa, widzenie porządku, który dopiero w przyszłości się zrealizuje. Ona tego jednak nie dostrzegała. Morawiecki lepiej by nas reprezentował na Zachodzie".
Staniszkis uważa jednak, że Szydło ma jeszcze szansę "zatrzymać rozpad państwa", a wówczas "stałaby się bohaterką dla ludzi myślących, zyskałaby szacunek w Polsce i Europie". Nawet, gdyby "ceną dla niej była dymisja".
Potem, jak to ma w zwyczaju, zaatakowała Jarosława Kaczyńskiego. "Jarosław Kaczyński sam jest marionetką. Marionetką w sensie pewnej koncepcji - on rozumie suwerenność jako możliwość pozwolenia sobie na bycia chamem wobec wiceszefa Komisji Europejskiej" - powiedziała. I dodała: "Wydaje mu się, że masy oczekują takiego łamania elit, jak to obserwujemy. A ludzie są przecież bardziej racjonalni: ciężko pracują i nie śledzą każdego mrugnięcia PiS".
"Skala destrukcji powodowanej przez niego świadczy o jego wyobcowaniu, kompleksach, nieefektywności, przekonaniu o własnej słabości i braku zaufania do kogokolwiek" - pomstowała dalej Staniszkis.
Córka w Nowoczesnej? Niezrealizowane ambicje polityczne? A może pragnienie bycia zawsze na NIE? Trudno powiedzieć, co kieruje profesor Staniszkis - ale metody, do jakich posuwa się w oczernianiu rządu PiS i Jarosława Kaczyńskiego, są po prostu odrażające!
bjad/wp.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz