Trudno uwierzyć, że hodowla koni ma tak brzydki sekret. Gdyby nie tak kobieta 7 źrebiąt umarłoby. Dowiedzcie się dlaczego.
Trudno uwierzyć, że są ludzie którzy są w stanie pozostawić źrebię na pewną śmierć, gdy nie jest już im potrzebne. Taka jest niestety rzeczywistość, w której żyjemy.
Jedna z szeroko stosowanych praktyk w świecie hodowli koni, jest nieludzko okrutna i aż trudno uwierzyć, że nikt jej nie zakazuje. Otóż cenne i rasowe źrebaki nie są karmione przez własne matki, lecz przez inne klacze, które by miały mleko, muszą być świeżo po porodzie.
Zabiera się je więc od ich nowo narodzonego dziecka i transportuje tam, gdzie czeka już na nie źrebak, którego życie jest według niektórych cenniejsze, ponieważ w przyszłości ma zostać koniem wyścigowym. Jego matka nie będzie go karmiła, gdyż jej rolą jest szybkie zajście w następną ciążę, by na świat przyszedł kolejny rasowy konik w hodowli.
Źrebięta od których zabiera się matkę, są automatycznie skazane na śmierć.
Źrebięta od których zabiera się matkę, są automatycznie skazane na śmierć.
Trudno uwierzyć, że takie praktyki są legalne. Na szczęście istnieją ludzie, którym los osieroconych i skazanych na śmierć zwierząt niej jest obojętny. Victoria Goss prowadzi ranczo Last Chance Corral , na którym źrebaki traktowane przez innych jak odpady, znajdują dom i schronienie.
Opieka nad nimi jest wymagająca, ale kobieta nie szczędzi wysiłków by jej podopieczni wyrośli na piękne i silne konie, które w przyszłości ktoś adoptuje.
Opieka nad nimi jest wymagająca, ale kobieta nie szczędzi wysiłków by jej podopieczni wyrośli na piękne i silne konie, które w przyszłości ktoś adoptuje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz