Dodano: 23.02.2017 [08:25]
Służba Więzienna jako jedyna formacja w Polsce nie przeszła po 1989 r. żadnej reformy ani weryfikacji, w wyniku czego wielu z ponad 27 tys. funkcjonariuszy brakuje wyposażenia, są słabo wyszkoleni, a niektóre z ich miejsc pracy – zakłady karne lub areszty – pamiętają jeszcze ubiegłe stulecia. Nawet model noszonego przez nich munduru pochodzi z lat 50., przypominając niechlubne czasy stalinowskiego terroru.
Brak jakichkolwiek reform tej formacji doprowadził do sytuacji, w której stała się ona niemal państwem w państwie. Zatrudnienia i awanse odbywały się często z klucza towarzyskiego lub rodzinnego, a wszelkie afery od lat starannie zamiata się pod dywan. Tylko mała część z nich wychodzi na światło dzienne.
– Więziennicy przyzwyczaili się do tego stanu rzeczy – mówi „GP” Andrzej Kołodziejski, szef śląskiego związku NSZZ funkcjonariuszy i pracowników więziennictwa. Niebawem wszystko może się jednak radykalnie zmienić. Wreszcie po ponad 26 latach została przygotowana pierwsza w historii III RP reforma Służby Więziennej. Przez kilka miesięcy nad jej koncepcją pracował specjalny zespół pod kierownictwem Patryka Jakiego, wiceministra sprawiedliwości. Na początku lutego z gotowym planem zapoznał się szef resortu Zbigniew Ziobro. „Gazeta Polska” ujawnia, jakie zmiany już niedługo czekają Służbę Więzienną i jak ministerstwo chce poprawić wizerunek tej formacji.
Przez lata jednym z głównych problemów polskiego więziennictwa pozostawał stan posiadanej infrastruktury. Obecnie na terenie kraju działa 67 aresztów śledczych i 87 zakładów karnych. Zostały one wybudowane w różnych okresach, często z myślą o zupełnie innym przeznaczeniu, dlatego wiele z nich jest zlokalizowanych np. w centrum miast. Kilka z nich powstało jeszcze w XVIII w., ponad 80 jest nieco młodszych – powstały w XIX w. lub na początku ubiegłego stulecia. „Z danych dotyczących stanu technicznego jednostek wynika, że kilkanaście z nich wymaga kompleksowego remontu” – zaznaczyła w piśmie do „GP” Milena Domachowska z Ministerstwa Sprawiedliwości.
Problemem jest jednak nie tylko stan więzień, lecz także zbyt mała liczba miejsc dla osadzonych. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę resort sprawiedliwości:
Oprócz tego ministerstwo planuje budowę przynajmniej dwóch nowych obiektów. Pierwsze nowoczesne więzienie ma powstać w okolicach Opola. Docelowo miałoby zastąpić istniejący w tym mieście zakład karny. „Służba Więzienna podjęła już stosowne działania mające na celu pozyskanie terenu pod przedmiotową inwestycję” – podkreśla Ministerstwo Sprawiedliwości.
„W jednostkach penitencjarnych występuje deficyt miejsc typu zamkniętego z pełnym systemem ochrony, szczególnie w południowym, zachodnim i centralnym rejonie kraju. Więziennictwo rozważa potrzebę rozbudowy już istniejących jednostek, zakładając rozbudowę na wspomnianym obszarze trzech–czterech jednostek penitencjarnych”.
Z kolei powstanie drugiego obiektu jest w bardzo wstępnej fazie. Na razie wiadomo tylko, że ma on być zlokalizowany na terenie województwa mazowieckiego.
Więcej w najnowszym numerze tygodnika „Gazeta Polska”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz