2017/03/01

Rodzice naciągają na 500+? Idą zmiany w programie

Rodzice naciągają państwo na 500+? Takie podejrzenia ma ministerstwo rodziny. Dlatego resort Elżbiety Rafalskiej chce wprowadzić zmiany w rządowym programie.

Już prawie od roku rząd wypłaca 500+. Teraz przyszedł czas na podsumowanie programu i na zmiany. Co pójdzie do poprawki? Minister Rafalską niepokoi tzw. utrata dochodów. Rodzic, który np. stracił pracę, może to uwzględnić we wniosku o 500+ i zmniejszyć swój dochód. Dzięki temu może dostać świadczenie na pierwsze czy jedyne dziecko (przysługuje, jeśli dochód nie przekracza 800 zł na osobę lub 1200 zł, jeśli w rodzinie jest niepełnosprawne dziecko).
Jak dowiedział się Fakt, w II półroczu 2016 r. wydano 39,7 tys. decyzji przyznających 500+ ze względu na utratę dochodów. – Przyglądamy się zjawisku utraty dochodów, bo takich przypadków jest zgłaszanych więcej, niż było to wcześniej – mówiła niedawno minister Rafalska w „Dzienniku Gazecie Prawnej”.
– Mamy przypadki, że pracownik najpierw rozwiązuje umowę o pracę z danym pracodawcą, a za chwilę podpisuje z nim nową, ale już na niższą kwotę. Czy dostaje do ręki mniej? Czy cała operacja jest tylko po to, by dostać 500 zł na dziecko? – słyszymy w resorcie. Jak wielka jest skala takich nadużyć? Tego oficjalnie nie wiadomo.
                    Resort, po przeglądzie programu 500+, będzie chciał zmienić przepisy w taki sposób, by rodzice nie mogli już naciągać państwa. I tak, za utratę dochodu nie będzie można uznać zmniejszenia pensji u tego samego pracodawcy.
Rodzice naciągają państwo na 500+? Takie podejrzenia ma ministerstwo rodziny. Dlatego resort Elżbiety Rafalskiej chce wprowadzić zmiany w rządowym programie.
FAKT.PL

O zmiany w programie apelować będą także związkowcy. – By w 500+ zastosowano zasadę „złotówka za złotówkę”. Przynajmniej w przypadku osób samotnie wychowujących dzieci – mówi Wiesława Taranowska, wiceszefowa OPZZ. Czyli jeśli np. rodzina o 10 zł przekroczy próg dochodowy, dostałaby wtedy świadczenie niższe o 10 zł. Tylko czy uda się przekonać do tego rząd?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz