Prawo i Sprawiedliwość przedstawiło prezydentowi propozycje zmian w opracowanych w Kancelarii Prezydenta ustawach o KRS-ie i SN-ie. Prezydent, przedstawiając swoje projekty ustaw reformujących wymiar sprawiedliwości po zawetowaniu projektów rządowych, nakreślił granice zmian, które jest skłonny zaakceptować.
– Czekamy teraz na opinię prezydenta na temat poprawek do projektów ustaw o KRS-ie i SN-ie, po czym, jak przypuszczam, na przyszłym posiedzeniu trafią do Sejmu i będziemy procedowali w komisjach, a następnie głosowali na sali sejmowej – powiedział we wtorek szef klubu PiS-u Ryszard Terlecki.
– Poszliśmy na daleko idący kompromis, przyjęliśmy propozycje i sugestie pana prezydenta, ten projekt trafi do Sejmu – podkreślał wicemarszałek Sejmu.
W miniony wtorek zostały skierowane do konsultacji projekty prezydenckie ustaw o SN-ie i KRS-ie. W piątek doszło do trzeciego już spotkania prezesa PiS-u Jarosława Kaczyńskiego z prezydentem Andrzejem Dudą, obaj politycy rozmawiali o poprawkach do wspomnianych ustaw. Wówczas prezes PiS zapowiedział, że jego klub zgłosi na piśmie poprawki do projektów, które wcześniej przedstawi prezydentowi. Według niepotwierdzonych informacji, w piątek ma dojść do kolejnego spotkania prezydenta z prezesem PiS-u.
Prezydent w projekcie ustawy o SN-ie przewidział możliwość wniesienia do ­SN-u skargi nadzwyczajnej na prawomocne orzeczenie każdego sądu. Skargę nadzwyczajną do SN-u wnosiłoby się w terminie pięciu lat od uprawomocnienia skarżonego orzeczenia. Przez trzy lata mogłaby ona być też wnoszona w sprawach, które uprawomocniły się po 1997 r. Prezydencki projekt zawiera też zapis, że sędziowie SN-u przechodzą w stan spoczynku w wieku 65 lat, z możliwością wystąpienia do prezydenta o przedłużenie orzekania. Projekt powołuje też Izbę Dyscyplinarną sędziów z udziałem ławników.
Z kolei prezydencki projekt ustawy o KRS-ie zakłada, że obecni członkowie KRS-sędziowie pełnią funkcje do dnia rozpoczęcia wspólnej kadencji wszystkich członków Rady-sędziów, wybranych na nowych zasadach przez Sejm. Izba niższa wybierałaby nowych członków KRS-sędziów większością 3/5 głosów. W wypadku braku kompromisu w wyborze kandydatów każdy poseł mógłby głosować w imiennym głosowaniu tylko na jednego kandydata spośród zgłoszonych.