2017/11/25

26.11.2017 Ciężki szok Angeli Merkel! Trzecia siła Bundestagu wspiera Polskę. „Są dla nas wzorem”

Przeciwko Polsce sprzysięgła się niemal cała Europa zachodnia. Neoliberalne, działające pod silnym wpływem Brukseli rządy, od blisko dwóch lat atakują Polskę pod każdym możliwym pretekstem. Nie ulega wątpliwości, że zwycięstwo konserwatywnej partii w naszym kraju jest Berlinowi i Brukseli mocno nie w smak.
Gdy tylko rząd w Warszawie zabiera się za jakąkolwiek reformę, natychmiast w Berlinie, Brukseli, Strasburgu czy Paryżu podnosi się prawdziwe larum. Nawet gdy PiS proponuje rozwiązania, które od lat obowiązują w wielu krajach zachodnich, unijni i niemieccy politycy przekonują, że działania Polski burzą praworządność.

Jednakże nasz rząd z czasem zyskuje coraz szersze grono sojuszników w sporze z autorytarnym zachodem. I nie chodzi tutaj tylko o Stany Zjednoczone i kraje Europy środkowo-wschodniej, jak Węgry, Czechy czy Estonia. Przeciwnika, który w większości postulatów popiera Polskę, Angela Merkel ma na własnym podwórku.
To trzecia siła w przedwyborczych sondażach w Niemczech – Alternative für Deutschland. Prawicowe ugrupowanie nie ukrywa niechęci do Unii Europejskiej i – podobnie jak Prawo i Sprawiedliwość – sprzeciwia się przesadnej integracji w ramach „Wspólnoty”. Kierownictwo partii pozytywnie wypowiada się również o stanowisku Polski w sporze z KE. 
Jeden z liderów AfD Alexander Gauland jako jeden z nielicznych niemieckich polityków bronił rządu PiS przed krytyką ze strony Komisji Europejskiej. – UE rozwija się w kierunku reżimu przymusu – mówił. Konserwatywne ugrupowanie rzecz jasna zgadza się z Polską również w kwestii migracji. Podobnie jak nasza prawica – AfD politykę migracyjną UE uważa za szaleńczą.W programie wyborczym AfD, która z pewnością wejdzie do Bundestagu, także pojawia się Polska – w akapicie dotyczącym ochrony zwierząt. Partia sprzeciwia się ubojowi rytualnemu. „Kraje takie jak Szwecja, Holandia, Szwajcaria, Polska, Norwegia, Islandia, Lichtenstein i Dania są dla nas pod tym względem wzorem” – czytamy. Co ciekawe, mass media w Polsce nie dopuściły do tego, byśmy dowiedzieli się o słowach uznania ze strony AfD dla naszej polityki. Dotarły do nas jedynie wyciągnięte z kontekstu słowa Gaulanda o tym, że „Niemcy mają prawo być dumni z żołnierzy Wehrmachtu”.
W sondażu instytutu Emnid dla ukazującego się w niedzielę „Bild am Sonntag” CDU/CSU (koalicja Merkel) mają 35 procent – o jeden punkt procentowy mniej niż przed tygodniem. Na SPD Martina Schulza chce głosować niezmiennie 22 procent ankietowanych. Poparcie dla AfD również się nie zmieniło i wynosi 11 procent.
Marcin Palion

Marcin Palion

Napisz do autora: marcin.palion@newsweb.pl                                                                                                                                                                            Niemcy od lat nienawidzą Polski i tak już zostanie!!!! To co zapoczątkował  Hitler trwa nadal mimo pokoju  a jego córcia  próbuje wszelkimi sposobami gnoić Polskę ale z coraz słabszym skutkiem !!!! Tusk ją przyzwyczaił do pewnych zachowań i trudno jej się pogodzić z rzeczywistością która daleko odbiega od jej oczekiwań !!! Zamiast uległej , poddańczej i  służalczej Polski  ma Polskę z własnymi poglądami , butną i samodzielną , która w dupie ma zdanie Niemiec i Brukseli jeśli jest to złe dla Polski !!!  Ponieważ jednak ich działania   są dla Polski fatalne Polska się od nich odcięła i robi swoje co jest gwoździem do trumny dla szwabów bowiem inne państwa idą naszym przykładem i jedno wielkie euro państwo szlag trafia jak również  marzenie o opanowaniu przez Niemcy całej Europy !!!!!  gb

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz