Gdy tylko rząd w Warszawie zabiera się za jakąkolwiek reformę, natychmiast w Berlinie, Brukseli, Strasburgu czy Paryżu podnosi się prawdziwe larum. Nawet gdy PiS proponuje rozwiązania, które od lat obowiązują w wielu krajach zachodnich, unijni i niemieccy politycy przekonują, że działania Polski burzą praworządność.
Jednakże nasz rząd z czasem zyskuje coraz szersze grono sojuszników w sporze z autorytarnym zachodem. I nie chodzi tutaj tylko o Stany Zjednoczone i kraje Europy środkowo-wschodniej, jak Węgry, Czechy czy Estonia. Przeciwnika, który w większości postulatów popiera Polskę, Angela Merkel ma na własnym podwórku.
To trzecia siła w przedwyborczych sondażach w Niemczech – Alternative für Deutschland. Prawicowe ugrupowanie nie ukrywa niechęci do Unii Europejskiej i – podobnie jak Prawo i Sprawiedliwość – sprzeciwia się przesadnej integracji w ramach „Wspólnoty”. Kierownictwo partii pozytywnie wypowiada się również o stanowisku Polski w sporze z KE.
Jeden z liderów AfD Alexander Gauland jako jeden z nielicznych niemieckich polityków bronił rządu PiS przed krytyką ze strony Komisji Europejskiej. – UE rozwija się w kierunku reżimu przymusu – mówił. Konserwatywne ugrupowanie rzecz jasna zgadza się z Polską również w kwestii migracji. Podobnie jak nasza prawica – AfD politykę migracyjną UE uważa za szaleńczą.W programie wyborczym AfD, która z pewnością wejdzie do Bundestagu, także pojawia się Polska – w akapicie dotyczącym ochrony zwierząt. Partia sprzeciwia się ubojowi rytualnemu. „Kraje takie jak Szwecja, Holandia, Szwajcaria, Polska, Norwegia, Islandia, Lichtenstein i Dania są dla nas pod tym względem wzorem” – czytamy. Co ciekawe, mass media w Polsce nie dopuściły do tego, byśmy dowiedzieli się o słowach uznania ze strony AfD dla naszej polityki. Dotarły do nas jedynie wyciągnięte z kontekstu słowa Gaulanda o tym, że „Niemcy mają prawo być dumni z żołnierzy Wehrmachtu”.
W sondażu instytutu Emnid dla ukazującego się w niedzielę „Bild am Sonntag” CDU/CSU (koalicja Merkel) mają 35 procent – o jeden punkt procentowy mniej niż przed tygodniem. Na SPD Martina Schulza chce głosować niezmiennie 22 procent ankietowanych. Poparcie dla AfD również się nie zmieniło i wynosi 11 procent.
Marcin Palion
Napisz do autora: marcin.palion@newsweb.pl Niemcy od lat nienawidzą Polski i tak już zostanie!!!! To co zapoczątkował Hitler trwa nadal mimo pokoju a jego córcia próbuje wszelkimi sposobami gnoić Polskę ale z coraz słabszym skutkiem !!!! Tusk ją przyzwyczaił do pewnych zachowań i trudno jej się pogodzić z rzeczywistością która daleko odbiega od jej oczekiwań !!! Zamiast uległej , poddańczej i służalczej Polski ma Polskę z własnymi poglądami , butną i samodzielną , która w dupie ma zdanie Niemiec i Brukseli jeśli jest to złe dla Polski !!! Ponieważ jednak ich działania są dla Polski fatalne Polska się od nich odcięła i robi swoje co jest gwoździem do trumny dla szwabów bowiem inne państwa idą naszym przykładem i jedno wielkie euro państwo szlag trafia jak również marzenie o opanowaniu przez Niemcy całej Europy !!!!! gb
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz