2017/11/27

Europa w totalnym szoku! Poranny nalot polskich służb na sąd, lawinowe aresztowania

Miał miejsce wielki nalot CBA na sąd. Jest mnóstwo zatrzymanych i nie są to byle jacy urzędnicy. To wysoko postawieni ludzie, z samych szczytów wymiaru sprawiedliwości. Kraje Europy zachodniej patrzą na Polskę w szoku.
W Krakowie i jego okolicach Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało kolejne osoby w związku z – jak przekonują służby – aferą korupcyjną jakiej dopuszczono się w Krakowskim Sądzie Apelacyjnym. Tym razem są to byli i obecni dyrektorzy podkrakowskich sądów.

Nalot CBA na sąd. To nie pierwszy raz                                                  W poniedziałek rano w jednym momencie zatrzymano 10 osób. To nie są jednak jedyni ujęci w związku z tą aferą. CBA prowadzi sprawę korupcji w Krakowskiej Apelacji już od wielu miesięcy. Do października zatrzymano w związku z nią już 16 osób. Dziś doszło kolejne 10.   Sprawa ma poważne konsekwencje, kompromituje bowiem system wymiaru sprawiedliwości i jest dla partii rządzącej jednym z argumentów za radykalną reformą sądownictwa.

Dotąd prokuratura postawiła w sprawie zarzuty, które dotyczą przywłaszczania mienia o wartości nawet 21 mln zł. Śledczy podejrzewają jednak, że rozmiary afery mogą być jeszcze większe.
W sprawie zatrzymano wraz z dzisiejszymi 10 co najmniej 26 osób. Wśród nich są wysoko postawieni w hierarchii sędziowie, także były prezes Sądu Apelacyjnego.

Spekulacje opozycji i Unii Europejskiej

Część nieprzychylnych rządowi komentatorów i polityków sugeruje, że dzisiejsze zatrzymania mogą mieć związek z prywatną zemstą lub ostrzeżeniem ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro. Za kilka dni w krakowskim Sądzie Okręgowym ma się  odbywać rozprawa lekarzy, którzy leczyli ojca ministra sprawiedliwości.

Zachodnie kraje Unii Europejskiej patrzą z zapartym tchem na to, co dzieje się w Polsce. Tamtejsze media przekonują o podobieństwach w działaniach polskich służb ze służbami tureckimi, podległymi prezydentowi Recepowi Erdoğanowi. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz