2015/02/20

Ciało zmarłego od tygodnia czeka na pogrzeb. Rodzina w konflikcie z księdzem





Ciało zmarłego od tygodnia czeka na pogrzeb. Rodzina w konflikcie z księdzem
Foto: sxc.hu | Video: tvn24Ksiądz odwołał pogrzeb, bo 80-lenia kobieta nie ma pieniędzy na pochowanie syna

Rodzina 37-latka od tygodnia nie może pochować swojego bliskiego przez konflikt z proboszczem. Jak twierdzi matka zmarłego, ciało od kilku dni leży kostnicy, bo duchowny domaga się od niej natychmiastowej zapłaty 2400 zł. Ksiądz początkowo tłumaczył, że nie może czekać na zapłatę, teraz jednak przekonuje, że nie chodziło o pieniądze. Obiecał już, że zmarłego pochowa nie czekając na przelew.



Pogrzeb 37-latka miał się odbyć już w poniedziałek na cmentarzu parafialnym w Wąbrzeźnie.

Odwołał pogrzeb, bo nie dostał pieniędzy

Jak twierdzi rodzina zmarłego w zakładzie pogrzebowym wszystko było przygotowane, wydrukowano i rozwieszono w mieście klepsydry.
Jednak w ostatniej chwili do matki mężczyzny zadzwoniła pracownica biura parafialnego i powiedziała, że pogrzebu nie będzie, chyba, że rodzina zapłaci księdzu 2400 złotych. - Usłyszeliśmy w parafii, że albo zapłacimy od razu 2400 złotych, albo pogrzebu nie będzie - mówi Gertruda Firchow. O sprawie poinformował "Dziennik Toruński".

W tydzień straciła dwóch synów

Kobieta w krótkim czasie straciła dwóch synów. 9 lutego bieżącego roku zmarł jej starszy syn, 50-letni Bogusław – pochowano go na cmentarzu parafialnym. Ksiądz zgodził się wówczas, że kobieta zapłaci za pogrzeb kiedy dostanie zasiłek z ZUS, czyli za około 2 lub 3 tygodnie.


Niestety dzień po pogrzebie mężczyzny zmarł jego młodszy brat, 37-letni syn pani Gertrudy.
Jak relacjonuje rodzina zmarłego i pracownicy zakładu pogrzebowego w tym przypadku jednak ksiądz postanowił nie czekać na pieniądze i zażądał zapłaty z góry.
Duchowny tłumaczył w rozmowie z "Dziennikiem Toruńskim", że zażądał pieniędzy z góry, bo "w ostatnim czasie nie zapłacono mu za cztery pogrzeby i nie chce dopuszczać do precedensu i pokazać, że można takie opłaty odkładać".

Ksiądz zmienia zdanie

Po nagłośnieniu sprawy przez media wąbrzeski proboszcz zadeklarował, że pochowa mężczyznę i poczeka na pieniądze.
- Pieniądze nigdy nie grały tu najważniejszej roli, to rodzina nie mogła dojść do porozumienia w sprawie miejsca i czasu pochówku. Nigdy nie stawiamy warunku pieniężnego, jako warunku godnego pochówku - twierdzi teraz ks. Jan Kalinowski, proboszcz Parafii p. w. Św. Apostołów Szymona i Judy Tadeusza w Wąbrzeźnie.

Ciało wciąż jest w kostnicy

Na pieniądze z ZUS kobieta musi wciąż czekać, bo zakład na przelanie zasiłku ma 30 dni. Zasiłek pogrzebowy wynosi obecnie 4 tys. zł, jednak nie wiadomo czy wystarczy na pokrycie wszystkich kosztów, bo kobieta musi jeszcze opłacić zakład pogrzebowy.
Ciało zmarłego 37-latka wciąż leży w parafialnej kostnicy.                                                                                                                                                                                                                                                      Bardzo  dobry  uduchowiony  ksiądz  który  kocha  pienądzie  bliźnich  a  ich  samych  ma  głęboko  w  dupie  .  Jak  można  nie  odprawić  pochówku  ????  .  Ja   podziwiam  tą  matkę  bo  bym  bez  katabasa  pochowała  syna  bo  to  i  tak  nic  nie  zmieni  . Taki  ksiądz  to  diabeł  i  wobec  tego  nie  warto  korzystać  z  jego  usług  i  nie  potrzebnie  narażać  się  na  straty  bo  dzień  zajęcia  kaplicy  kosztuje  .  No  ja  się  w  ogóle  nie  dziwię  ,  zabrało  na  rozpustę  to  się  wkurzył   i  rozbisurmanił   .   Ale  ja  bym   mu  nie  dała   odprawić  pochówku  nawet  mojemu  psu  bo  kocham  mojego  pieska   i  nie  zasłużyłby  sobie   na   takiego   grzesznego  księdza  .  Ale  oni  wszyscy  po  jednych  pieniądzach  dlatego  ludzie  pożyczają  a  im  płacą  bo  chcą  uniknąć  właśnie  takich  sytuacji  .  APAGE   SATANAS   !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz