2015/09/01

„Cham, chamstwo, lump polityczny, chuligan” – do kogo taką „miłością” zapałał Niesiołowski?

Dodano: 01.09.2015 [10:23]
„Cham, chamstwo, lump polityczny, chuligan” – do kogo taką „miłością” zapałał Niesiołowski? - niezalezna.pl
foto: Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska
– Chamstwo, to chamstwo, to cham po prostu, tak mówić, żeby o premier rządu mówił, to lump polityczny, wiedziałem o tym psychologu, ale że jeszcze prosić, jak można, cham, polityczny cham, chuligan – pokrzykiwał w Radiu Zet Stefan Niesiołowski. Poseł PO wściekł się po tym, jak Monika Olejnik zacytowała wypowiedź szefa „Solidarności” o Ewie Kopacz.

Stefan Niesiołowski był gościem Moniki Olejnik w Radiu Zet. Rozmowa dotyczyła m.in. obchodów 35. rocznicy powstania NSZZ „Solidarność” i tego, że Ewa Kopacz nie otrzymała zaproszenia na uroczystości. Prowadząca przypomniała w tym kontekście słowa Piotra Dudy, który mówił: „Prosi się jednego Dudę, czyli prezydenta, żeby ją zaprosił na radę gabinetową, drugiego Dudę prosi, żeby ją zaprosił na obchody, ona ma jakiś problem, niech się uda do psychologa”.

Cytat podziałał na Niesiołowskiego jak woda na młyn i rozsierdzony poseł Platformy Obywatelskiej popisał się swoim słynnym słowotokiem. – Chamstwo, to chamstwo, to cham po prostu, tak mówić, żeby o premier rządu mówił, to lump polityczny, wiedziałem o tym psychologu, ale że jeszcze prosić, jak można, cham, polityczny cham, chuligan – nakręcał się parlamentarzysta.

Monika Olejnik, widząc że Niesiołowski jest w swojej najlepszej formie, postanowiła jeszcze atmosferę podkręcić, mówiąc, iż w czasie swojego wczorajszego wystąpienia prezydent Andrzej Duda nie wspomniał Lecha Wałęsy. Co usłyszeli słuchacze rozgłośni, można się łatwo domyślić.
 
(…) pan Duda jest pisowskim prezydentem, pan Duda realizuje strategię PiS, bierze udział w pisowskiej kampanii, działa na rzecz obstalunków, nie wiem czy Jarosława Kaczyńskiego, czy Macierewicza, czy Mariusza Kamińskiego, tego już nie wiem. Pan Duda nie jest prezydentem wszystkich Polaków tylko PiS i realizuje taką strategię, która wydaje mu się, że będzie skuteczna
– wypalił „rozgrzany” już Niesiołowski. Było też o tym, że „pan Duda wzorem komunistów, swoich nauczycieli mentalnych, politycznych, komunistów, fałszerzy historii robi to samo, to robi PiS, który tworzy jakąś mityczną strategię”. Na koniec poseł PO zakomunikował, że nie ma do prezydenta szacunku.

Niesiołowski zaatakował też śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, stwierdzając, że w czasach pierwszej „Solidarności” był „trzeciorzędnym działaczem, zupełnie marginalnym”.
 
(…) w nowej wersji historii porozumień gdańskich i strajków sierpniowych wyrasta na głównego bohatera tego, pomniejsza się, pomija się Lecha Wałęsę, a eksponuje się Lecha Kaczyńskiego. To fałszowanie historii, pisanie historii od nowa z pomijaniem autentycznych bohaterów, a wstawianiem na to miejsce bohaterów fikcyjnych, to robili komuniści i to dzisiaj robi PiS i to robi organizacja Solidarność pana Dudy, Piotra Dudy, która nie ma nic wspólnego z tą „Solidarnością”, której znaczek z dumą nosiłem i za którą spędziłem sporo czasu w więzieniu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz