Godzinami leżała w samochodzie, obok zmarłej mamy. Kiedy ludzie przyszli z pomocą, usłyszeli coś niewytłumaczalnego Czytaj dalej na: http://www.popularnie.pl/dochodzace-z-samochodu-wolanie/

                                                                                                                                                                                 Godzinami leżała w samochodzie, obok zmarłej mamy. Kiedy ludzie przyszli z pomocą, usłyszeli coś niewytłumaczalnego Opublikowano: 28 stycznia, 2016 Udostępnij na Facebooku REKLAMA Ojciec 25-letniej Jenny Groesbeck już od samego rana miał dziwne przeczucie. Dziwne myśli kłębiły się w jego głowie. Oczekiwał na przyjazd swojej córki, która miała przyjechać z jego wnuczką. Mężczyzna był bardzo niespokojny i co jakiś czas wyglądał przez okno, wypatrując auta. Niestety czternaście godzin później sprawdził się jego najgorszy scenariusz… 25-latka wraz ze swoją córeczką Lily jechała odwiedzić rodziców. Niestety w pewnym momencie straciła kontrolę nad swoim samochodem i uderzyła w barierki. Auto wpadło do rzeki. Z racji, że miejsce nie jest zbyt często uczęszczane, ratownicy o tragedii zostali poinformowani przez lokalnego rybaka dopiero po 14 godz. Gdy dotarli nad rzekę, usłyszeli dochodzące z samochodu wołanie o pomoc. Szybko zaczęli akcję ratunkową w nadziei, że kobieta, która do nich krzyczy, przeżyła. Zanim dotarli do wnętrza auta, cały czas głośno dodawali kobiecie otuchy. Gdy udało im się dotrzeć do środka, zorientowali się, że młoda kobieta, która kierowała autem, nie żyje… Nie mogli w to uwierzyć, ponieważ każdy z nich słyszał dochodzący z tego miejsca głos. Oprócz 25-latki w aucie znajdowała się 19-miesięczna Lily, która była ciężko ranna, ale oddychała! Czternaście godzin przebywała obok zmarłej matki.

Czytaj dalej na: http://www.popularnie.pl/dochodzace-z-samochodu-wolanie/                           Sierżant Jared Warner, jeden z ratowników powiedział, że absolutnie nie można było mówić o jakiejkolwiek pomyłce. Każdy słyszał dokładnie wołanie o pomoc i nie był to z pewnością głos dziecka. Dziewczynka przeżyła tylko i wyłącznie dlatego, że zawisła tuż nad powierzchnią wody, która znajdowała się w samochodzie. Mimo bardzo niskiej temperatury, Lily okazała się być bardzo silna i dzielna. Gdy tylko ratownikom udało się ją wydostać z zanurzonego w rzece samochodu, od razu została przewieziona do szpitala. Obecnie Lily mieszka z dziadkami, którzy mimo, że są pogrążeni w żałobie, cieszą się, że ich wnuczka jest zdrowa. Wierzą także, że to ich córka uratowała jej życie…

Czytaj dalej na: http://www.popularnie.pl/dochodzace-z-samochodu-wolanie/
Czytaj dalej na: http://www.popularnie.pl/dochodzace-z-samochodu-wolanie/