Niestety, ale często ktoś najbliższy okazuje się najgorszym koszmarem. W małej wiosce Parszczyce od 2006 roku przez 4 lata pewna kobieta przeżywała prawdziwe piekło i to za sprawą swojego męża.
Kobieta była głodzona, regularnie bita i wielokrotnie wykorzystywana seksualnie przez męża oraz jego braci i kolegów. Przez lata nic nikomu nie mówiła. Bała się i liczyła na to, że horror kiedyś się skończy. Ten jednak nie kończył się, a można było nawet odnieść wrażenie, że jest coraz gorzej. Bojąc się o los swoich dzieci, kobieta w końcu poprosiła matkę o pomoc. Wtedy też na światło dzienne wyszły wszystkie okrucieństwa jakich Mariusz Sz. się dopuszczał. Sędzia odczytujący wyrok nie miał cienia wątpliwości, że doszło do poważnego przestępstwa:
– „Została uwięziona w zimnej, ciemnej piwnicy, w której pozbawiona była możliwości dbania o higienę osobistą, możliwości załatwiania swoich potrzeb fizjologicznych w godnych warunkach. Była głodzona, zmuszana do spożywania posiłków ze związanymi rękami w pozycji klęczącej, a posiłki te były przygotowywane w sposób dla człowieka urągający jego godności.”
Kobieta jadła chleb, a do tego była zmuszana do spożywania jego nasienia zmieszanego z wodą. Słysząc o tym, co przechodziła, wszyscy na sali byli poruszeni i źli jednocześnie. Mężczyzna usłyszał wyrok 25 lat pozbawienia wolności.W poniedziałek 17 grudnia postawiono również zarzuty dwóm braciom Mariusza Sz. i jego koledze. Każdemu z nich grozi od 3 do 15 lat pozbawienia wolności. Żaden z nich nie przyznał się do tego, że w latach 2006 – 2010 wykorzystywali seksualnie kobietę, a w trakcie gwałtów zakładali jej worek na głowę oraz związywali ją.
Piekła nie uniknęły również dzieci zwyrodnialca. Jego 4-letnia córka również była wykorzystywana seksualnie. Oprócz tego mężczyzna usłyszał zarzuty zagłodzenia psa na śmierć, a także znęcania się nad inną partnerką i synem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz