To katastrofa łudząco podobna do tej, która wydarzyła się 10 kwietnia 2010 roku. Doszło do niej zaledwie kilka dni przed wypadkiem polskiego samolotu. Uczestniczył w niej samolot podobny do tu-154m – czyli tu-204. Maszyna rozbiła się w lesie w gęstej mgle. Spadła na brzozy. Nie jedną, a kilkaset. Ścięła ponad 100 metrów lasu i rozbiła się niedaleko lotniska. Od smoleńskiej tragedii odróżnia ją jeden zasadniczy szczegół. Wypadek Tu-204 wszyscy przeżyli! W sieci trwała gorąca dyskusja na temat katastrofy samolotu Tu-204 Aviastar-TU Lot 1906, do której doszło 22 marca 2010 roku podczas podejścia maszyny do lądowania na lotnisku Domodiedowo. O wypadku rosyjskiej maszyny przypomniał jeden z użytkowników serwisu demotywatory.pl – zauważa “Fakt”. Chodzi o wypadek rosyjskiej maszyny, która leciała z Hurgady w Egipcie do Moskwy. Aviastar-TU-204 Tu-100, rejestracja RA-64011-4B, nie miał na pokładzie pasażerów. Tego dnia wykonywał lot transportowy. Na pokładzie było tylko 8 członków załóg.
Samolot rozbił się około 1000 metrów od pasa startowego lotniska Domodiedowo w gęsto zalesionym terenie. Spadł na brzozowy las. Do wypadku doszło w nocy, ok. 02:35 czasu rosyjskiego w gęstej mgle.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz