Opozycja chciałaby, aby to był żart. Żeby ASZdziennik podłożył kadry z filmów Barei, gdzie ludzie stoją w kolejkach po papier toaletowy. Ale zdjęcia, które internauci publikują 1 kwietnia 2016 roku to nie dowcip primaaprilisowy. To rzeczywistość, którą stworzyło Prawo i Sprawiedliwość. Realna, wymierna, a przynajmniej w tym roku - wypłacalna. Ludzie składają wnioski o przyznanie pieniędzy z programu 500 plus. Imposybilizmu - zero.
To program, który odmieni życie wielu rodzin na lepsze. Dodatkowe środki, o ile nie zostaną przepite (to częsty argument), to dla wielu rodziców najlepsza decyzja polityczna, jaką mogliby sobie wyobrazić. Nie interesuje ich, czy Polskę na to stać. Liczy się to, na co ich dzisiaj nie stać. I jak mówił sam "techniczny premier" Gliński – 90 proc. Polaków nie rozumie sensu istnienia Trybunału. Widzą sens w pieniądzach, które są tu i teraz.
Prawo i Sprawiedliwość zrobi wszystko, aby ten szalenie kosztowny program utrzymać. Nie ma na niego pieniędzy, o czym już pisaliśmy w naTemat. Jest pomysł, aby w przyszłym roku położyć rękę na oszczędnościach przeznaczonych na emerytury. A co zrobi władza w kolejnych latach, aby utrzymać 500+? Coś zrobi, bez obaw. Dać i zabrać to dla wyborcy jeszcze gorzej niż obiecać i wymigać się od dotrzymania słowa.
21 zł miesięcznie za 62 kanały TV. Czy chcesz poznać ofertę nc+?
Niektórzy sugerują, że 500+ to rodzaj korupcji politycznej - 500 zł miesięcznie w zamian za poparcie. I w dużej mierze tak to działa, choć korupcją bym tego nie nazwał. To gra według normalnych zasad polityki, a po podobne pomysły mogła sięgnąć Platforma Obywatelska, której Kaczyński wbija dziś gwóźdź do trumny. Pierwsza strona Agencji Gazeta, skąd bierzemy zdjęcia do naTemat, wygląda dzisiaj tak (gwiazda jest tylko jedna):
Opozycja coś przespała. Coś, co kosztowało ją oddanie władzy Kaczyńskiemu, a Polskę między innymi Trybunał Konstytucyjny, kompromis aborcyjny, in vitro etc. Oczywiście PO nie przegrała tylko za 500 zł. Ale wiele osób twierdzi, że to właśnie ten program zadecydował o zwycięstwie PiS-u. Program jest daleki od doskonałości i daleki od tego, co obiecywano w kampanii. Ale lepsze 500 zł na drugie dziecko, a w niektórych przypadkach także na pierwsze, niż brak obietnicy.Pierwsza strona Agencji Gazeta. To właśnie stąd wiele polskich mediów kupuje zdjęcia do zilustrowania artykułów. Dziś jest na niej wyłącznie Beata Szydło i logo 500 plus.•Agencja Gazeta
Owszem, Platforma próbowała przechwycić pomysł PiS-u, oferując "500 zł na każde dziecko". Ale zgłaszając taki pomysł po przegranych wyborach, gdy nie może się nic i za nic się nie odpowiada, opozycja tylko pokazuje swoją słabość wobec PiS. Trzeba było pomyśleć o tym w czasie kampanii i zgłosić alternatywną propozycję.
PiS pokazuje, że się da. Łamiąc przyjęte zasady, obyczaje, a zdaniem wielu również prawo i konstytucję. Robią swoje i optymistycznie patrzą w przyszłość. Działają jak rasowi populiści na początku rządzenia. Nie ma nic za darmo, kiedyś trzeba będzie za to wszystko zapłacić. Ale PiS kupiło sobie nie tylko poparcie, ale i czas. Niektórzy twierdzą, że znacznie dłuższy, niż 3,5 roku...Partia Kaczyńskiego za pieniądze Polaków kupuje sobie ich poparcie. Na każdym kroku podkreślane jest, że to pieniądze od PiS-u. Od Prezesa, od Dudy, a przede wszystkim od premier Szydło, której broszka robi dziś karierę w mediach społecznościowych. – Jakie czasy, taka Matka Boska w klapie – śmieje się na Facebooku Jarosław Kuźniar. Ale wyborcom PiS-u jest dziś bosko, a matka jest tylko jedna. Telewizyjne spoty reklamujące program 500+ emituje się po to, by przypadkiem nikt nie pomyślał, że to kasa od Wójta, czy - o zgrozo - od Hanny Gronkiewicz-Waltz, która za program odpowiada w Warszawie.
„500 złotych na dziecko” zostało wpisane w portalach społecznościowych i portalach ponad 48 tys. razy. I to tylko do połowy lutego. Informacje o rządowej obietnicy mogły być do tego wyświetlone nawet 58 mln razy - informuje Instytut Monitorowania Mediów.Wina Tuska. Wina Kopacz i wszystkich tych, którzy odpowiadali za kampanię Platformy Obywatelskiej. Tylko patrzeć, aż górujący w sondażach PiS zacznie zdobywać kolejne punkty. Jeśli nie dziś, to w czerwcu, gdy rodzice dostaną po 1500 zł (po 500 zł już od kwietnia wypłacone z opóźnieniem). Czarny sen opozycji spełnia się.
Napisz do autora: krzysztof.majak@natemat.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz