Wpadł na blok operacyjny. Przez sufit

Dodano: 01.10.2016 [10:30]

foto: pixabay.com

Do dość niebezpiecznej sytuacji doszło w szpitalu Bielańskim w Warszawie. Na blok operacyjny wpadł pracownik firmy remontującej budynek. Mężczyzna spadł przez sufit przebijając szklany fragment dachu.
 
22-latek montował instalację przeciwpożarową. Miał się potknąć lub stanąć na szklany fragment dachu. Przez świetlik wpadł do śluzy na bloku operacyjnym.

Mężczyzna poślizgnął się, czy krzywo postawił nogę pracując na podwieszanym suficie. Była to wysokość około 5 metrów. Poszkodowany został w szpitalu już jako pacjent, ale nic poważnego mu się nie stało – powiedział aspirant Rafał Retmaniak z komendy stołecznej policji.

Dodał, że mężczyzna – obcokrajowiec był trzeźwy, legalnie zatrudniony.

O zdarzeniu została powiadomiona inspekcja pracy.

Zastępca dyrektora szpitala poinformował, że 22-latek wpadł do śluzy, w której trzymane są brudne narzędzia. Dodał, że miał tylko obtarte prawe przedramię, lecz na wszelki wypadek zrobiono mu tomografię komputerową. Jej wyniki jeszcze nie są znane.