2019/01/02

Polski europoseł: Europa ma się stać jednym państwem, z jednym rządem, walutą, a nawet armią

Polski europoseÅ‚: Europa ma siÄ™ stać jednym paÅ„stwem, z jednym rzÄ…dem, walutÄ…, a nawet armiÄ…CZYŻBY HITLER ZMATCHWYSŁ???                                                                                                    Dojrzewa przesilenie, że siły spoza głównego nurtu, eurosceptyczne, dążą do głosu w wielu krajach, ale nie jest to raczej proces na tyle zaawansowany, by już w tych wyborach mógł zatrząść Europą. W przypadku braku zmian kierunek jest postanowiony: zmierzamy ku Europie, która ma się stać jednym państwem, z jednym rządem, walutą, a nawet armią – powiedział w rozmowie z Radiem Maryja europoseł Dobromir Sośnierz (Wolność).

Zdaniem polityka w roku 2018 zaszły w Unii Europejskiej głębokie zmiany. Wiążą się one z otwartym wskazaniem kierunku rozwoju struktury.

– Z ust kanclerz Niemiec Angeli Merkel usłyszeliśmy, że powinniśmy zapomnieć o swojej suwerenności, a prezydent Francji Emmanuel Macron wyraża podobne poglądy. W minionym roku Unia w wielu kwestiach radykalnie pogwałciła suwerenność państw członkowskich, min. w stosunku do Polski czy Węgier. Widać, że korzyści z członkostwa w Unii Europejskiej są coraz mniejsze, obowiązki coraz większe, a dodatkowo państwa są dyscyplinowane i straszone sankcjami. Pod tym względem 2018 rok jest dość przełomowy, bo deklaracje o „Europie dwóch prędkości” czy integracji na zasadzie federacyjnej padły otwarcie i zostały poparte konkretnymi czynami – stwierdził europoseł. Jego zdaniem inne wnioski są oznaką naiwności, gdyż niemożliwe jest utrzymanie UE w kształcie, na jaki Polska umawiała się przed laty.

– Coraz wyraźniej widać, że państwa, które Unią de facto zarządzają, wcześniej próbowały sprawiać wrażenie, że to nie jest tak, iż jedne państwa są równe, a drugie równiejsze. W tej chwili widać już, że jest inaczej. A ponieważ Polska nie jest z tych krajów, które mają być w elicie, tylko z tych, co mają się słuchać – to tutaj, według nich, również musi nastąpić przywrócenie właściwej hierarchii – powiedział Dobromir Sośnierz. Zwrócił uwagę na – z jednej strony – dyscyplinowanie Polski podczas debat oraz – z drugiej – brak podobnych reakcji organów UE na kryzysy we Francji czy Niemczech.

Polityk skrytykował także postawę polskiego rządu, który najpierw przeprowadził reformę sądownictwa i wytrwale jej bronił, a potem – pod naciskiem UE – wycofał się z części zapisów.

– Nie dość, że rząd nie obronił tego, co chciał obronić, to jeszcze przyczynił się do powstania bardzo groźnego precedensu, który będzie teraz stosowany i będzie przestrogą dla innych państw. Będzie stosowany jako nauczka, przestroga, punkt odniesienia w kolejnych sporach – skomentował Sośnierz.

Jego zdaniem w UE rządzą siły gospodarczo centrolewicowe, a pod względem obyczajowo-światopoglądowym komunistyczne. Sytuację mogą odmienić dopiero wybory w krajach członkowskich, gdyż to od nich – a nie od Parlamentu Europejskiego – zależy kształt Komisji Europejskiej. – Dojrzewa przesilenie, że siły spoza głównego nurtu, eurosceptyczne, dojdą do głosu w wielu krajach, ale nie jest to raczej proces na tyle zaawansowany, by już w tych wyborach mógł zatrząść Europą. W przypadku braku zmian kierunek jest postanowiony: zmierzamy ku Europie, która ma się stać jednym państwem, z jednym rządem, walutą, a nawet armią – stwierdził.


Źródło: radiomaryja.pl
MWł


                               

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz