
Był zdrowym człowiekiem

Szpital z horroru
Ostatecznie trafił do Centrum Medycznego w Pabianicach. Przez 49 dni lekarze walczyli o jego życie. Kiedy jego stan był w końcu stabilny, podjęto decyzję o przeniesieniu Pawła na oddział neurologiczny. Nikt nie spodziewał się, że tam zacznie się horror całej rodziny.
Personel medyczny zachowywał się skandalicznie. Beata, żona pacjenta opowiada, że aby uzyskać jakiekolwiek informacje o stanie zdrowia męża, musiała uganiać się z ówczesną szefową oddziału. O koszmarze, który przeżyła cała rodzina opowiedziała w rozmowie z „Pabianice.tv”:
Słyszałam, że mój mąż i tak umrze ze względu na powikłania. Zdarzało się, że kroplówka leciała w pościel, bo żyła się zapchała. Podobnie było z nieczyszczoną rurką tracheostomijną. Bywało, że leżał w moczu, bo cewnik się zagiął. Nabawił się odleżyn. Rany paprały się, przesiąknięte bandaże były całe w wydzielinie. […] Pewnego dnia wykrzyczano mi w twarz, że mój mąż zadłużył oddział, bo na neurologii leży się góra trzy tygodnie, a nie trzy miesiące
Zakażenie i niedożywienie
Ustalono, że Paweł opuści szpital 11 lutego. Przed wypisem wykonano jeszcze ostatnie badania. Wtedy okazało się, że mężczyzna ma wodogłowie. Beata zaznacza, że nikt nie przejął się diagnozą. Dopiero po 4 dniach przewieziono go do placówki w Zgierzu. Tam lekarze stwierdzili, że jego stan jest dramatyczny i od razu zdecydowali się na operację.
Diagnoza Pawła w Zgierzu obejmowała między innymi niedożywienie i zakażenie bakteryjne w odleżynach. Okazało się, że w szpitalu w Pabianicach mężczyzna przebywał na diecie 1000 kcal na 20 godzin. W nowym szpitalu od razu zamieniono ją na dietę 3000 kcal.
Brak refleksji
Lokalny portal zwrócił się z prośbą o komentarz do Pabianickiego Centrum Medycznego. Oświadczenie wydał, więc dyrektor ds. administracyjno-skarbowych PCM Adam Marczak. Powiedzieć, że stanowisko szpitala jest mocno wymijające, to mało:
Po rozmowie z osobami, które miały bezpośredni kontakt z pacjentem i jego małżonką, nie mogę potwierdzić stawianych nam zarzutów. Nie możemy również odnieść się do kwestii medycznych, gdyż informacje na temat przebiegu leczenia i stanu zdrowia pacjenta możemy udzielić tylko osobie upoważnionej
Żona Pawła Tomczaka obecnie zbiera pieniądze na jego rehabilitację.
_________________________________
*Część zdjęcia głównego ma charakter poglądowy
*Część zdjęcia głównego ma charakter poglądowy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz