Pierwszy dzień wiosny zapowiada się zdecydowanie cieplej niż ostatni dzień zimy. Mimo to w kilku regionach niebo przykryją gęste chmury. Czy to oznacza, że zima nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa?
Prognoza pogody na czwartek, czyli pierwszy dzień wiosny, jest zdecydowanie pozytywna. Do Polski napływa obecnie ciepłe powietrze. Najchłodniej będzie na Suwalszczyźnie, gdzie na termometrach zobaczymy 9 stopni Celsjusza. W pozostałych regionach termometry pokażą nawet 14 stopni – tak będzie na zachodzie i południowym zachodzie kraju.
Co więcej, będzie pogodnie, choć na Kaszubach, Mazurach i Suwalszczyźnie spodziewane są przelotne opady deszczu. Wiatr nie powinien dziś dokuczać. Silniej powieje tylko nad morzem, gdzie wiatr w porywach może osiągać prędkość do 55 km/h.
A jak będzie w nocy z czwartku na piątek? Na północy i wschodzie kraju zachmurzy się i może popadać. Temperatura minimalna to od 4 stopni na południowym wschodzie do 8 stopni na zachodzie i północnym zachodzie.
Wiosna 2019 – czy to już na pewno koniec zimy?
Choć pierwsze dni wiosny zapowiadają się pogodnie i ciepło, do Polski wróci jeszcze chłodne powietrze. Po słonecznym weekendzie poniedziałek przyniesie deszcz w całym kraju. Ale to nie wszystko, bo lokalnie aura może być wręcz zimowa. Opady deszczu ze śniegiem, a nawet śniegu, spodziewane są już we wtorek. Termometry nie wskażą tego dnia więcej niż 5-7 stopni Celsjusza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz