To prawdziwy cud! Jeszcze do niedawna do rodzinnego domu premier Beaty Szydło (53 l.) w Przecieszynie dojeżdżało się drogą usypaną z kamieni. Ale to już przeszłość! Na święta dla szefowej rządu wybudowano drogę asfaltową z prawdziwego zdarzenia. Taką, żeby jechało się lepiej...
Przecieszyn w województwie małopolskim. To tutaj mieszka premier Beata Szydło. Przez lata musiała dojeżdżać do domu wysypaną kamieniami drogą gruntową. A pokonanie całego, 700-metrowego odcinka ulicy, przy której mieszka szefowa rządu, było nie lada wyzwaniem dla samochodów. I raptem, kilkanaście dni temu, na drodze do domu Beaty Szydło pojawili się robotnicy. Wylali asfalt, zlikwidowali dziury, wyrównali koleiny. I dzięki ich trudowi droga, przy której stoi pięć domów (w tym należący do pani premier), wygląda jak nowa!
Zobacz także: Kwaśniewski już nie pije
Co ciekawe, w planach na ten rok nie było nawet utwardzenia tej ulicy. Skąd więc asfalt na drodze do domu pani premier? - Na przełomie lutego i marca wykonano w ramach bieżącego utrzymania dróg uzupełnienie nawierzchni kamieniem. W razie uzyskania oszczędności z innych przetargów zostanie wykonana nawierzchnia asfaltowa - mówił 12 marca w rozmowie z "Polską. The Times" wiceburmistrz gminy Brzeszcze Robert Adamczyk. Dziś, dwa tygodnie później, nawierzchnia lśni jak nowa.
Inwestycji broni były minister transportu Jerzy Polaczek (55 l., PiS). - To dobrze, że inwestuje się w drogi lokalne. Nie widzę w tym nic złego - mówi nam Polaczek. Innego zdania jest jednak opozycja. - O takich drogach dojazdowych zwykli Polacy mogą niekiedy pomarzyć. Ale widać, że dla pani premier robi się wyjątki - komentuje nam Cezary Tomczyk (32 l.) z PO.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz