Albo dobrowolnie zrzekniecie się resztek suwerenności na rzecz Niemiec, albo siłą was weźmiemy.
To ma być reforma? To jest WOJNA.
Europa Środkowo-Wschodnia będzie się przed taką „reformą” bronić.
Czy te „reformy” Niemcy i Francja narzucą nam siłą? Jaką siłą? Czyimi rękami?
A czy w ogóle dadzą nam ew. wyjść z tej ich wspólnoty-pułapki? Przecież UE jest organizacją DOBROWOLNĄ, a według prawa międzynarodowego z KAŻDEJ organizacji międzynarodowej można wyjść.
Czy grożąc nam teraz i pomrukując unijni „ojcowie założyciele” chcą powiedzieć, że z chwilą wejścia do Unii stała się ona już strukturą OBOWIĄZKOWĄ i PRZYMUSOWĄ, której bezkarnie nie można już opuścić? Jak w mafii?
Niech wszystko staje w prawdzie, będziemy wiedzieli chociaż GDZIE jesteśmy, w jakim punkcie. Założyciele unijni wcale nie chcą żadnej suwerenności państw członkowskich, bo nie po to tyle lat ciężko i korzystnie dla siebie uzależniali państwa narodowe, by teraz wszystko stracić.
Oni się nie cofną, to widać. My, a co najmniej V4, oddać więcej, resztek suwerenności nie możemy i nie chcemy. Co więcej, chcemy ją odzyskać.
Brexit, to już historia. Teraz trwa już na śmierć i życie walka WEWNĄTRZ Unii, między jej „panami” a jej „niewolnikami”.
Jeszcze na miny, ale zobaczymy jak się dalej potoczy.
Życzymy powodzenia ministrowi W. Waszczykowskiemu w jego działaniach. Jeśli teraz się nie uratujemy ,to już się nie uratujemy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz