O tym, że zjawisko transgenderyzmu naprawdę istnieje, świadczy chociażby historia 10-letniego chłopca, mieszkańca stanu Ohio. Dziecko od najmłodszych lat nie chciało bawić się ze swoimi kolegami. Wolało raczej ubierać się w różowe sukienki i udawać baletnicę. Bardziej od samochodzików i klocków interesowały go lalki Barbie.
Dziwne zachowania chłopca zauważyła jego starsza siostra. To ona pierwsza zapytała się brata, czy przypadkiem nie wolałby być dziewczyną. Jack odpowiedział twierdząco.
Podczas swoich dziesiątych urodzin chłopiec nie wytrzymał już ciągłego udawania. Z płaczem wyznał swoim rodzicom, że chciałby, aby mówili do niego Jackie, aby traktowali go jak córkę. Bliscy okazali mu sporo tolerancji. Urządzili nawet swojemu dziecku pokój w dziewczęcym stylu – czytamy w portalu Deser.pl.
Niestety, nie wszyscy członkowie rodziny są w stanie zrozumieć wybór dziecka. Dziadek Jackie wciąż nie może pogodzić się z całą sytuacją. Ma nadzieję, że jest to decyzja tylko chwilowa, a jego wnukowi z czasem wróci rozum...
Alicja Piechowicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz