Ukraina twierdzi, że Moskwa analizuje szczepy, by podjąć próbę ich połączenia. Tego typu eksperymenty przeprowadzano już wcześniej w czasach sowieckich. Strona ukraińska wyciągnęła takie wnioski na podstawie analizy aktywności prowadzonych przez rosyjskie instytuty badawcze.
Na portalu społecznościowym deputowana podkreśla, że dokładny ukraiński raport w tej sprawie jest niezwykle istotny, w kontekście zamachu na podwójnego agenta Siergieja Skripala i jego córkę Julię.Brytyjski rząd uważa, że substancja, którą zostali otruci została wyprodukowana właśnie w Rosji.
W raporcie zwrócono uwagę również na to, że jeden z rosyjskich instytutów badawczych robi zakupy, które jednoznacznie wskazują na to, że prowadzi ona badania nad gazami paralityczno-drgawkowymi - podaje wprost.pl.
Źródło: wprost.pl, niezalezna.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz