Jak coś palnie... Kopacz straszy, że przez 500+ będą awantury w przedszkolu! Mnie to jakoś nie bawi jak widzę kto rządził Polską !!!!!!

Dodano: 02.04.2016 [13:45]

foto: Filip Błażejowski/Gazeta Polska

Politycy Platformy Obywatelskiej  z zazdrością patrzą na realizację programuRodzina 500+. Przez tę zawiść ścigają się w wygadywaniu bzdur, które mają umniejszyć sukces. Przy okazji przekraczają granicę śmieszności. Dzisiaj jednak przebiła wszystkich Ewa Kopacz. Była premier straszy awanturami wśród przedszkolaków. W kalendarz prosimy nie zerkać - prima aprilis naprawdę był wczoraj.

Ewa Kopacz, należąca do grona najbardziej przegranych polityków (liderem chyba na zawsze pozostanie Bronisław Komorowski), medialnymi występami próbuje osłodzić wyrzucenie na sejmowe peryferia. Ale nie radziła sobie, gdy była premierem, kiepsko idzie, gdy jest szeregowym posłem.

To co jednak dzisiaj zrobiła, powinno znaleźć się w swoistym portfolio niedawnej szefowej Platformy. Goszcząc w RMF FM poruszony został temat realizacji przez rząd Beaty Szydło programu "Rodzina 500+". Oczywiście, nie podoba jej Kopacz "rozdawnictwo pieniędzy". Na to byśmy nie zwrócili uwagi, bo to typowe zrzędzenie polityków PO. Ani oryginalne, ani merytoryczne.

Kopacz na tym nie poprzestała. Ona "odkryła", że rządowy projekt wywoła rozruchy w... przedszkolach.

– Może rodzice między sobą nie będą mieli żalu, ale dzieci rozmawiające w przedszkolu, jedni, którzy przynoszą nowe zabawki i mówią: ja jadę z rodzicami na basen, a drugie powie: ja nie dostałem 500 zł, będzie czuło żal – stwierdziła.

Niech ktoś teraz powie, że Kopacz nie potrafi rozbawić...