2016/06/26

Hołdys o Jarosławie Kaczyńskim: “Ch…, posraniec który narobił gnoju” ++++++++++ CHAMSTWO W NAJGORSZYM WYDANIU !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Przy okazji każdej konfrontacji popularnych w Polsce partii politycznych, do akcji – szczególnie z ramienia PO – wkraczają osoby znane i niegdyś powszechnie lubiane. Byli nimi m.in. Tomasz Karolak, Jacek Poniedziałek czy właśnie Zbigniew Hołdys, którego twarz z telewizji kojarzy niemal każdy.
Zbigniew Hołdys szerszej publiczności znany jest głównie z niegdysiejszej przynależności do popularnej grupy Perfect. Jest też poetą, scenarzystą, dziennikarzem oraz grafikiem. Obecność w tak wielu środowiskach daje Hołdysowi zasięg szeroki, a jego wypowiedzi – dla wielu – mogą być opiniotwórcze.
Podczas wyborów w czerwcu 1989 r. Hołdys był szefem promocji kampanii wyborczej Komitetu Obywatelskiego „Solidarność” (pierwotnie Komitet Obywatelski przy Przewodniczącym NSZZ „Solidarność” Lechu Wałęsie) – półlegalnej organizacji zawiązanej 18 grudnia 1988.
Z kolei w czasie kampanii wyborczej przed wcześniejszymi wyborami z 2010 roku, które spowodowane były katastrofą smoleńską i śmiercią brata J. Kaczyńskiego, Hołdys robił absolutnie wszystko, aby do władzy doszedł Bronisław Komorowski, co dawałoby Platformie Obywatelskiej władzę absolutną. Tak też się stało.
Wielu artystów, polityków i innych osób publicznych dopuszczało się bardzo nieczystych zagrań szkalując PiS i kandydata na prezydenta przez tę partię wystawionego. Jednakże Zbigniew Hołdys swoją opinią wygłoszoną w internecie zaszokował wszystkich, nawet innych przeciwników Prawa i Sprawiedliwości.
“Żaden ubek znany mi z imienia i nazwiska nie narobił tyle gnoju w relacjach między Polakami, co ten posraniec. Najbardziej parszywa postać, jaką pamiętam, a pamiętam nawet Władka Gomułkę dobrze. Powinno się go wpakować do Wastoka i wystrzelić w kosmos bez możliwości powrotu kiedykolwiek” – napisał o Jarosławie Kaczyńskim na swoim oficjalnym profilu na Facebooku Hołdys.
Dodał, że prezes Prawa i Sprawiedliwości jest “średniowiecznym ch…”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz