Estonia zasiliła grono państw sprzeciwiających się ostrej polityce Brukseli wobec państw przeciwnych jej polityce ws. uchodźców. Północnoeuropejskie państwo co prawda wypełnia dyrektywy relokacyjne Unii, lecz sprzeciwia się karaniu krajów, które tego nie robią.
Estończycy obejmują niedługo półroczną prezydencję w Unii Europejskiej i mają bardzo wyraźny pogląd na sprawę. Do kryzysu wywołanego postawą państw Grupy Wyszehradzkiej odniósł się szef MSZ Estonii.– Estonia jest przeciwna karaniu pozbawianiem funduszy wschodnioeuropejskich państw członkowskich za odmowę przyjęcia uchodźców – powiedział agencji Reutersa Andres Anvelt.
Zdaniem estońskiego polityka jakiekolwiek sankcję jedynie pogorszą i tak już napięte stosunki V4-UE. Anvelt nie jest entuzjastycznie nastawiony do większej ingerencji władz Unii w sprawy wewnętrzne państw członkowskich.
– […]pojmujemy Europę jako rodzinę bardzo różnych krajów. – dodał.
źródło: Reuters/newsweb.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz