2015/07/28

7 zalet i wad jednomandatowych okręgów wyborczych

ŁR/PAP

28-07-2015 , ostatnia aktualizacja 28-07-2015 13:00

JOW jednomandatowe okręgi wyborcze polityka wybory parlamentarne
 fot. Ilustracja: Michał Bieniek
6 września Polacy w referendum zdecydują m.in. o tym, czy chcą wybierać posłów w jednomandatowych okręgach wyborczych. Czy i w czym JOW-y są lepsze od wyborów proporcjonalnych?

ZALETY JOW (prof. Antoni Kamiński z Instytutu Studiów Politycznych PAN):

1) skuteczność i odpowiedzialność w wyborze rządzących (vs sprawiedliwość i proporcjonalność w ordynacji proporcjonalnej) – politycy wybrani poprzez JOWy nie są anonimowi jak ci wybierani w ordynacji proporcjonalnej (głosy idą na osobę, a nie szyld partyjny), konkretna grupa wyborców wie, kto jest „ich” posłem czy senatorem i jakie składał im obietnice w trakcie kampanii, dzięki czemu może go znacznie skuteczniej rozliczyć z działań podejmowanych na Wiejskiej
2) prostota i przejrzystość - wyborcy głosują na swoich kandydatów, a mandat otrzymuje ten, który uzyska największe poparcie
3) system dwupartyjny, więc zwycięzca wyborów tworzy rząd i nie musi godzić się na „zgniłe kompromisy” w kwestiach programowych z koalicjantami, co z kolei jest przejrzyste dla wyborców i uczciwe w stosunku do nich (wiedzą, że postulaty, które proponowano im w kampanii wyborczej będą albo zrealizowane w całości w razie wygranej, albo nie w przypadku przegranej)
4) małe partie i kluby parlamentarne nie odgrywają kluczowej roli w polityce jako „uniwersalni koalicjanci” (casus PSL w Polsce, które w historii III RP wchodziło w koalicję zarówno z socjalistami, jak i konserwatywnymi liberałami)
5) mniejsza rola szefów i kierownictw partii w procesie układania list wyborczych, dzieje się to bardziej oddolnie; silniejsza pozycja wybranych polityków względem ich partyjnych przełożonych                                                                                                                               6) „rozbetonowanie” sceny politycznej, wprowadzenie do niej otwartości i konkurencyjności
7) oddanie większej władzy w ręce narodu i zrealizowanie konstytucyjnego zapisu o tym, że to właśnie społeczeństwo jest suwerenem
Paweł Kukiz stał się w Polsce symbolem walki o jednomandatowe okręgi wyborcze
Andrzej Grygiel, PAP
Paweł Kukiz stał się w Polsce symbolem walki o jednomandatowe okręgi wyborcze

WADY JOW (prof. Piotr Uziębło, konstytucjonalista z Uniwersytetu Gdańskiego):

1) niesprawiedliwość i nieproporcjonalność w wyborze rządzących - JOWy nie oddają realnej sytuacji na scenie politycznej, działają w myśl zasady „zwycięzca bierze wszystko”, nawet, jeśli przegrany był gorszy o procent lub jego dziesiąte części
2) uprzywilejowanie największych partii politycznych, marginalizacja mniejszych ugrupowań
3) „zabetonowanie” sceny politycznej poprzez przekształcenie jej w system dwupartyjny, nowym inicjatywom politycznym jest niezmiernie ciężko przebić się do parlamentu
4) stabilność rządów wcale nie jest tak duża, jak zachwalają zwolennicy, ponieważ nawet w dojrzałych demokracjach jak Wielka Brytania często konieczne jest utworzenie koalicji z trzecią siłą w parlamencie (w młodych demokracjach stabilność rządów wybranych poprzez JOWy jest jeszcze mniejsza)
5) pozbawienie wielu istotnych sił politycznych reprezentacji w parlamencie, a co za tym idzie znacznie mniejsza reprezentatywność parlamentu niż w systemie proporcjonalnym
6) wciąż duży wpływ partyjnych liderów na kształt list wyborczych (np. lider partii liberalnej chcąc pogrążyć kandydata swojej partii, wystawia go w okręgu stricte konserwatywnym, w którym szanse na zdobycie mandatu przez liberała są iluzoryczne) i możliwości manipulacji przez władzę przy liczbie okręgów wyborczych, w których rządzące ugrupowanie ma szanse na uzyskanie większości
7) faworyzowanie „politycznych celebrytów” - JOWy jeszcze bardziej niż ordynacja proporcjonalna promują polityków znanych, choć w zamierzeniu powinny promować tych najbardziej aktywnych w swojej społeczności, dlatego „bywanie” w mediach może mieć znacznie większy wpływ na to, czy dany polityk znajdzie się w parlamencie, czy też nie

Zobaczcie, co Polacy wiedzą o jednomandatowych okręgach wyborczych:

                                                                                                                                                           

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz