Emerytka z bloku seryjną morderczynią!
Starsza pani z Petersburga okazała się seryjną morderczynią. Ma na sumieniu co najmniej 10 ofiar. Swoje zbrodnie opisywała w pamiętniku prowadzonym w trzech językach.
Mieszkanka wielkiego bloku w Petersburgu Tamara Samsonowa (67 l.) wygląda na dobroduszną, lecz steraną życiem staruszkę. Ale to pozór, jest bowiem okrutną seryjną morderczynią. Aresztowano ją kilka dni temu po tym, jak dokonała dziesiątego zabójstwa!Do Samsonowej policja dotarła po znalezieniu w stawie przy ulicy Dimitrowa zapakowanego w worki korpusu starszej kobiety bez nóg i rąk. Na tej samej ulicy 12 lat temu również znaleziono poćwiartowane i popakowane w worki szczątki mężczyzny.
Policja ustaliła, że odnalezione pod koniec ubiegłego tygodnia szczątki kobiety należały do Walentny Ułanowej (†79 l.), która od od kilku miesięcy mieszkała u Samsonowej.
Gdy policjanci weszli do jej mieszkania – zamarli z przerażenia. Kafelki w łazience pokryte były krwią, w domu znaleziono też zakrwawioną piłę, nóż oraz strzykawkę! Okazało się, że okrutna morderczyni najpierw swą lokatorkę otruła, a potem pocięła zwłoki. Policjantom powiedziała, że zbiła Ułanową, bo się pokłóciły.
Gdyby tych dowodów winy było mało, w domu był jeszcze jeden: pamiętnik morderczyni. Spisany po rosyjsku, angielsku i niemiecku jest szczegółowym zapisem aż dziewięciu innych zbrodni, których dokonała na swoich współlokatorach! Znaleziono też wizytówkę mężczyzny, którego Samsonowa zabiła w 2003 roku, a jego poćwiartowaneszczątki porzuciła na ulicy Dimitrowa. Policja sprawdza teraz nierozwiązane do tej pory sprawy związane z odnalezieniem w różnych częściach Petersburga poćwiartowanych ludzkich zwłoki. Samsonowa siedzi w areszcie. Badają ją psychiatrzy podejrzewający, że cierpi na psychozę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz