2015/07/31

Ależ szczerość posłanki Platformy: "po co nam eksperci, skoro i tak przegramy wybory"

Dodano: 31.07.2015 [14:51]
Ależ szczerość posłanki Platformy: "po co nam eksperci, skoro i tak przegramy wybory" - niezalezna.pl
foto: facebook.com/Bożenna Bukiewicz
Rzeź wyborcza na Ziemi Lubuskiej. Na listach Platformy Obywatelskiej zabraknie większości posłów reprezentujących ten okręg. Ostali się jedynie Bożenna Bukiewicz i Stefan Niesiołowski. Ta pierwsza popisała się przy okazji zdumiewającą szczerością.

O wynikach nasiadówki (nazywanej oficjalnie Radą Regionu) w lubuskiej Platformie pisze serwis 300polityka.pl, którego rozmówcy mówią o układaniu list wyborczych: "totalna jatka".

Zabrakło miejsca dla aż piątki obecnych parlamentarzystów PO. Nie będzie posła Witolda Pahla, prawnika, reprezentującego Sejm przed Trybunałem Konstytucyjnym. Jak pisze 300.pl wtedy rozgorzała dyskusja, w której padły niecodzienne słowa.

"Pahla na forum lubuskiej Platformy do końca broniła posłanka Krystyna Sibińska, ale Bożenna Bukiewicz – od trzech kadencji szefowa lubuskich struktur PO – odpowiedziała w obecności całej Rady Regionu: – Po co nam eksperci na liście, skoro i tak przegramy wybory?".

Skreślona została także właśnie Sibińska oraz Bożena Sławiak, posłanka od dwóch kadencji. O senatorskie mandaty nie powalczą dwaj politycy PO: Stanisław Iwan (sam zrezygnował z bycia w klubie PO) i Helena Hatka, która sprzeciwiała się rządowej ustawie o in vitro.

Znalazło się za to miejsce dla Bożenny Bukiewicz. I  posła będącego "gwiazdą" lubuskiej Platformy Obywatelskiej, choć z Zieloną Góra czy Gorzowem Wlkp. nie ma nic wspólnego. To Stefan Niesiołowski. Komentarz zbędny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz