Izdebski powoływał się na publikację dziennikarza śledczego Wojciecha Sumlińskiego pt. "Niebezpieczne związki Andrzeja Leppera", który o śmierci Leppera pod koniec lutego mówił wprost: - To nie było samobójstwo, to było zabójstwo.Pod koniec lutego w rozmowie z Polskim Radiem 24 Sumliński podkreślał, że nowe światło na sprawę śmierci Leppera ma rzucić mjr Tomasz Budzyński, były szef delegatury ABW w Lublinie. - Po nich (zeznaniach Budzyńskiego - przyp. red.) ziemia zatrzęsie się na dobre - mówił dziennikarz.
Stanowisko prokuratury
Jak jest naprawdę? Z informacji, które uzyskaliśmy w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie wynika, że Budzyński, owszem, został przesłuchany w sprawie śmierci Leppera w lutym 2017 r., jednak prokuratura nie ma wiedzy o "nowych okolicznościach sprawy".Prokuratura podkreśla też, że "nie ma wiedzy o odnalezieniu dokumentów skradzionych w dniu śmierci p. Andrzeja Leppera". Komunikat w sprawie śledztwa jest jasny. "Nie zostało podjęte na nowo" - poinformował nas prok. Michał Dziekański, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz