Przyszyli mu penisa. Jedna rzecz się nie zgadzała...

         

•  PODZIEL SIĘ

Czarnoskóry mężczyzna z Republiki Południowej Afryki jest trzecim mężczyzną na świecie, któremu z sukcesem przeszczepiono penisa. Jednak w związku z tym, że było niewielu dawców tego organu, 40-latek nie miał możliwości wyboru. Lekarze przeszczepili mu penisa białego mężczyzny. Teraz różnice w kolorze zostaną wyrównane dzięki tatuażowi.

Mieszkaniec RPA miał 23 lata, kiedy na skutek nieprawidłowego obrzezania stracił znaczną część swojego penisa. Całą młodość aż do teraz spędził bez możliwości prowadzenia normalnego życia seksualnego. Teraz po 17 latach znany w świecie profesor Andre Van der Merwe i jego ekipa przywrócili mężczyźnie nadzieję.    Operację wykonano 21 kwietnia, ale dopiero teraz lekarze ogłosili, że wszystko wskazuje na to, że organ się przyjął. – Mężczyzna czuje się bardzo dobrze i z pewnością jest jednym z najszczęśliwszych pacjentów jakiego do tej pory widzieliśmy. Organ nie został do tej pory odrzucony i wszystko wskazuje na to, że będzie w pełni sprawny – skomentował wyniki operacji profesor.

Była to trzecia tego typu operacja na świecie. Pierwszą w grudniu 2014 roku i drugą w maju 2016 również przeprowadził profesor Andre Van der Merwe. 

W przypadku tego typu transplantacji jest jednak problem z dawcami. Jest ich mało i muszą spełniać określone kryteria, dlatego 40-letni mieszkaniec RPA nie miał wyboru. Przeszczepiono mu penisa białego dawcy. Problem koloru ma jednak rozwiązać specjalny tatuaż, którym zostanie pokryty organ.