2015/04/27

Zamiast Nocnych Wilków do Berlina pojadą ich „duchowi bracia”. Chodzi o Rajd Katyński?

Dodano: 27.04.2015 [19:30]
Zamiast Nocnych Wilków do Berlina pojadą ich „duchowi bracia”. Chodzi o Rajd Katyński? - niezalezna.pl
foto: blog Nocnych Wilków
„Nasi duchowi bracia i tak dojadą do Berlina!” – napisali na swoim blogu członkowie gangu motocyklowego Nocne Wilki. Nie sprecyzowali niestety, czy mają na myśli grupę motocyklistów skupionych w Rajdzie Katyńskim, którego komandor nieustannie wspiera ulubieńców Putina. Tymczasem w Polsce ujawinił się kolejny zwolennik Nocnych Wilków. Chodzi o lidera prorosyjskiej partii Zmiana Mateusza Piskorskiego, który potępił niewpuszczenie rosyjskiego gangu do Polski. Zrobił to w telewizji rosyjskiego ministerstwa obrony „Zwiezda”.

„Wróciliśmy na Białoruś. Dojechaliśmy w kolumnie do Konsulatu FR w Brześciu. Rozmawiamy z Konsulem. (…) Jutro, 28 kwietnia, w Brześciu odbędzie się konferencja Prasowa Chirurga [Aleksander Załdastanow, lider gangu, przyjaciel prezydenta Rosji Władimira Putina – przyp. red.]. Czas i konkretne miejsce podamy później. Chirurg przyjedzie do Brześcia z Orła. Z nim będzie pochodnia, zapalona od wiecznego ognia w Parku Aleksandrowskim [obok Kremla – przyp. red.] oraz apel weteranów Wielkiej Wojny Ojczyźnianej [rosyjskie określenie na okres drugiej wojny światowej, kiedy w 1941 Trzecia Rzesza zaatakowała ZSRS – przyp. red.] do weteranom krajów Europy. Z tego powodu, że Nocnym Wilkom oficjalnie odmówiono wjazdu do Polski, Chirurg przekaże apel przez swoich polskich przyjaciół motocyklistów. Nasi duchowi bracia dojadą do Berlina” – czytamy w oświadczeniu gangu motocyklowego.

Jeszcze 25 kwietnia na oficjalnej stronie Nocnych Wilków pojawiło się tłumaczenia na język rosyjski oświadczenia Wiktora Węgrzyna, komandora Rajdu Katyńskiego. Zapowiadał tam, że jeżeli ulubieńcy Władimira Putina zostaną zatrzymani na granicy, to w ich imieniu przez Polskę przejadą motocykliści z Rajdu Katyńskiego. „Jeżeli Straż Graniczna nie wpuści do Polski rosyjskich motocyklistów, pojedziemy przez Polskę wyznaczoną przez nich trasą i w ich imieniu zapalimy znicze” – przytaczał oświadczenie Węgrzyna portal niezalezna.pl.

Z kolei w poniedziałek Rosjanie opublikowali zdjęcie polskich motocyklistów. „To foto nadesłali nam przyjaciele z polskiej strony. Oni martwią się o nas i czekają” – czytamy w opisie zdjęcia.


fot. blog Nocnych Wilków

Jak podała telewizja rosyjskiego ministerstwa obrony „Zwiezda”, ogółem po stronie Polski na ulubieńców Putina czekało „około stu osób”. Dziennikarzom miał o tym powiedzieć „pomysłodawca flash moba i lider polskiej partii Zmiana Mateusz Piskorski”. – Około setki motocyklistów czeka na swoich rosyjskich kolegów po polskiej stronie. Dodatkowo dziennikarze i, oczywiście, ludność lokalna zebrali się tu. Wszyscy czekają. Nikt nie rozumie, czemu nie wpuszczają rosyjskich motocyklistów. Polskie kierownictwo, niestety, zhańbiło się na całą Europę poprzez takie zachowanie – oświadczył Piskorski.

Kilka dni wcześniej Piskorski wystąpił z taką akcją w internecie:

fot. facebook.com                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                      Komentowanie  sprzedawczyka  i  wroga  naszego  kraju   JEST  dla  mnie  uwłaczające  i  obrażają  moją  inteligencję .
                                                                                                                      gb

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz