Zbigniew Rynasiewicz, poseł PO i wiceminister infrastruktury złożył nieoczekiwanie na ręce premier Ewy Kopacz dymisję. Media spekulują, że powodem nagłego odejścia polityka z ministerstwa może być kolejna afera na szczytach władzy.
Oficjalnym powodem rezygnacji Rynasiewicza są – jak podano w komunikacie przekazanym PAP – „powody osobiste”.
Polskie media spekulują jednak, że prawdziwym powodem dymisji polityka PO może być szykująca się do wyjścia na światło dzienne kolejna afera.
W toku prowadzonego przez CBA śledztwie dotyczącym „afery paliwowej” na Podkarpaciu zatrzymani biznesmeni mieli obciążyć m.in. Rynasiewicza swoimi zeznaniami. Zeznania były na tyle wiarygodne, że kilka miesięcy temu przeszukano gabinet wiceministra infrastruktury.
Po raz pierwszy o Rynasiewiczu zrobiło się głośno gdy na posiedzeniu jednej z sejmowych komisji zwrócił się do innego polityka PO „Ten Borowiak ku*as podniesie łapę czy mu przypie*dolić?”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz