Ilu ludzi, tyle gustów i tyle wystrojów domów. W moim życiu widziałem całe mnóstwo mniej lub bardziej udanych projektów domów i mieszkań. Pokoje urządzone w stylu skandynawskim, mieszkania miłośników antyków i staroci, nowoczesne, awangardowe wnętrza – co kto lubi, do wyboru, do koloru. To jednak, co zobaczyłem na zdjęciach poniżej wybija się ze wszystkich schematów!
Metoda ozdoby wnętrza, którą zobaczycie poniżej zdobywa coraz większą popularność w Europie i Azji. Oto trójwymiarowe podłogi! Na początku stosowany były głównie w centrach handlowych, biurach czy sklepach, a teraz przekraczają próg zwykłych mieszkalnych domów. Czy przyjmą się na dłużej? Tego nie wiem – wiem natomiast tyle, że wyglądają oszałamiająco:)
Spójrzcie sami!
Obrazy pokryte zostały grubą warstwą epoksydową. Zapobiega ona ścieraniu i mechanicznym uszkodzeniom.
Firmy zajmujące się pokrywaniem powierzchni malunkami 3D szacują ich żywotność na wiele lat.
Zdjęcia 3D prezentują się tak realistycznie, że bez dokładnego przyjrzenia się nie jesteśmy w stanie odróżnić ich od rzeczywistości.
Podobno wielu klientów decyduje się na tego rodzaju podłogi w małych pomieszczeniach, by zyskać złudzenie ich większej przestronności.
Choć wiele obrazów wydaje się nieco zbyt pstrokatych i przytłaczających, nie sposób nie potwierdzić, że mają w sobie to „coś”.
Wykonawcy malunków realizują nawet najbardziej szalone pomysły.
Największą wadą tej techniki jest długi czas nakładania kolejnych warstw malowidła.
Każda warstwa musi dobrze wyschnąć zanim położy się na niej kolejną.
Niestety koszt takiego projektu jest póki co zazwyczaj bardzo wysoki.
Często projekt nie ogranicza się tylko do podłogi i obejmuje również ściany i inne elementy wystroju.
Potraficie wyobrazić sobie dziwne uczucie w momencie wejścia na taką podłogę?
Póki co technika nie jest popularna w naszym kraju. Ale to się powoli zmienia.
Co byście powiedzieli na taki wystrój własnego mieszkania?
Źródło: Internet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz