Dodano: 27.07.2015 [07:08]
Co miesiąc kancelaria premier Ewy Kopacz przelewa na konta Macieja Laska i jego współpracowników 37,5 tys. zł. To cena za ich trwanie w zespole, który praktycznie nie prowadzi żadnych prac oprócz sporadycznych występów w mediach i propagowania teorii Platformy Obywatelskiej na temat katastrofy rządowego tupolewa z 10 kwietnia 2010 r. Od powstania zespołu wypłaciliśmy mu już 1,35 mln zł.
„Jak długo będzie taka potrzeba” – tak Maciej Lasek na swoim profilu w serwisie Twitter odpowiedział na pytanie dziennikarza „Codziennej”: jak długo ma zamiar utrzymywać się z pieniędzy kancelarii premiera?
Jak udało się nam ustalić, w informacji Ministerstwa Finansów o wykorzystaniu ogólnej rezerwy budżetowej na dzień 30 czerwca 2015 r. dla zespołu ds. „wyjaśniania opinii publicznej treści informacji i materiałów dotyczących przyczyn i okoliczności katastrofy lotniczej z dnia 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem” wpisano kwotę 450 tys. zł. Oznacza to, że miesięcznie za jego utrzymanie płacimy ok. 37,5 tys. zł.
„Jak długo będzie taka potrzeba” – tak Maciej Lasek na swoim profilu w serwisie Twitter odpowiedział na pytanie dziennikarza „Codziennej”: jak długo ma zamiar utrzymywać się z pieniędzy kancelarii premiera?
Jak udało się nam ustalić, w informacji Ministerstwa Finansów o wykorzystaniu ogólnej rezerwy budżetowej na dzień 30 czerwca 2015 r. dla zespołu ds. „wyjaśniania opinii publicznej treści informacji i materiałów dotyczących przyczyn i okoliczności katastrofy lotniczej z dnia 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem” wpisano kwotę 450 tys. zł. Oznacza to, że miesięcznie za jego utrzymanie płacimy ok. 37,5 tys. zł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz