Maisie Williams, aka Arya Stark, promuje kolejną serię “Gry o tron”. Brytyjska aktorka podróżuje po całym świecie, udziela wywiadów, pojawia się w programach telewizyjnych i za każdym razem przekonuje, że choć ma zaledwie 17 lat, umie bawić się modą lepiej niż gwiazdy, które pół życia spędziły na czerwonym dywanie i ściankach. W tym tygodniu Maisie była gościem Jimmy Kimmel Live. Aktorka pojawiła się w świetnym komplecie Kate Spade New York z wiklinową torebką w kształcie… żaby.
Maisie Williams, aktorka która jako Arya Stark w „Grze o tron” skradła serca milionów ludzi na całym świecie, ma świetne wyczucie stylu. 17-letnia mieszkanka Bristolu promuje właśnie serię HBO w Stanach Zjednoczonych. Maisie jest zapraszana do kolejnych talk – show i prezentuje się w nich genialnie. Williams od kilku lat jest gwiazdą Hollywood. Ale nie pozwala zapomnieć, że jest też nastolatką. I ubiera się stosownie do swojego wieku. Co w Tinseltown jest rzadkością.
Na spotkanie z Jimmym Kimmelem wybrała śliczny komplet: top i szorty od Kate Spade New York. Biały, dość sztywny materiał ozdobiony zielonym, prostym, kwiecistym nadrukiem wygląda dziewczęco i świeżo. Wprawdzie rękawy topu są nieco za szerokie, przez co góra sylwetki Maisie Williams wygląda odrobinę za ciężko, ale to tylko detal. Jeśli już zwaracamy uwagę na szczegóły, zdecydowanie lepiej jest spojrzeć na wiklinową torbę – żabę od Kate Spade New York. Zabawna, oryginalna jest świetnym dziewczęcym akcentem, który pokazuje, że Maisie traktuje modę z przymrużeniem oka i ma swój niepowtarzalny styl.
Całość stylizacji uzupełniały dość ciężkie, czarne sandały na koturnie (doskonały wybór! Gdyby Maisie zdecydowała się na szpilki, torebka – żaba zupełnie straciłaby rację kumkającego bytu), minimalny makijaż. Dodajmy, że Maisie ma tyle samo lat co Kylie Jenner i przez całe życie (poza planem) pewnie nie miała na sobie takiej ilości makijażu, jaką Jenner używa na co dzień. Luźno rozpuszczone, delikatnie pofalowane włosy wieńczyły stylizację. Brawo za naturalność, luz i poczucie humoru!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz