2015/04/01

Krótkie podsumowanie Kopacz odczytane z kartki. Najmocniej wybrzmiał atak na opozycję

 

Dodano: 31.03.2015 [14:42]
​Krótkie podsumowanie Kopacz odczytane z kartki. Najmocniej wybrzmiał atak na opozycję - niezalezna.pl
foto: premier.gov.pl
Zaledwie dziesięć minut potrzebowała Ewa Kopacz, żeby podsumować pół roku swoich rządów. Co usłyszeliśmy w jej króciutkim, odczytanym z kartki wystąpieniu wygłoszonym niepewnym i drżącym głosem? Konkretów było niewiele, za to mocno wybrzmiał atak na opozycję, na którą właściwie zrzuciła wszystkie swoje niepowodzenia. – Zacznę od tego, co mi się nie udało. Miałam szczerą wolę, by zmienić stan debaty publicznej w Polsce – zakomunikowała premier i dodała, że nie udało się jej, bo przeszkadzali polityczni oponenci. 

 Przejmowałam obowiązki premiera w specyficznym momencie. Przedstawiłam racjonalny i wolny od demagogii plan. Ponad 50 procent tego, co zapowiedziałam w expose, zostało zrealizowane – mówiła Kopacz. – Zacznę od tego, co mi się nie udało. Miałam szczerą wolę, by zmienić stan debaty publicznej w Polsce – zakomunikowała premier i dodała, że nie wyszło, bo przeszkadzała w tym opozycja. – Zachęcałam opozycję nie tylko do krytyki rządu, ale do współpracy. Wiele moich projektów dotyczyło dziedzin, w których nie należy politykować, a starać się działać razem. To się nie udało ze względu na radykalizm oponentów – kontynuowała. Co więcej, ten radykalizm jej zdaniem narasta, a język debaty publicznej staje się coraz bardziej brutalny.

 Boli mnie, gdy próbuje się dla celów politycznych straszyć Polaków. Dobitnie wybrzmiało to, gdy przyjmowaliśmy konwencję antyprzemocową i ustawę w sprawie regulacji niepłodności i in vitro. Straszono nas euroregionami, konstytucją z 1997 roku, wejściem do UE, straszono traktatem lizbońskim. Żadna z tych gróźb się nie sprawdziła. Ci, którzy straszyli, nie mieli racji wtedy, nie mają i teraz – grzmiała premier.

– To nieprawda, że walka z przemocą w rodzinie, że danie ludziom szansy na zostanie rodzicami, to zamach na tradycję i próba niszczenia polskich rodzin – mówiła.

 Wiele problemów, z którymi musiałam się zmierzyć długo czekało na swoje rozwiązanie, wiele z nich było uważane za nierozwiązywalne. Przyjęliśmy plan wzmocnienia bezpieczeństwa kraju. 2 proc. PKB przeznaczamy na obronność – czytała o swoich sukcesach Kopacz.

– Chcę, żeby państwo pomagało tym, którzy chcą mieć dzieci, dlatego wprowadziliśmy nowe, lepsze zasady ulg dla rodzin wielodzietnych – czytała dalej.

– Przyjęliśmy program Senior-Wigor, do końca roku powstanie 100 dziennych domów opieki dla seniorów 3,5 mld zł przeznaczyliśmy na waloryzację emerytur – odczytywała premier.

– Dalej będę otwarta na dialog w expose zapowiedziałam troskę o bezpieczeństwo państwa. Żadna ze spraw, którą się zajmowaliśmy przez pół roku nie dzieli Polaków – zapewniała.

– Dzięki naszej konsekwencji i działaniom udało się zachować jedność państw Zachodu w sprawie konfliktu na Ukrainie – stwierdziła.

 Dziś ponad 16 mln Polaków ma pracę, to największa liczba po 1989 roku. Moim celem jest, aby miejsc pracy było jak najwięcej, wszelkie populistyczne zagrania to niebezpieczeństwo destabilizacji sytuacji gospodarczej bardzo dziękuję za te pół roku współpracy wszystkim, którzy przyczyniają się do realizacji naszych planów dziękuję wszystkim Polakom. Zawsze pamiętam, że moim pracodawcą są Polacy – zakończyła odczytywanie podsumowania Kopacz.                                                                                              
                                                                                                                                                                               Wczoraj  durnowata  Kopacz  podsumowała  działanie  rządu  i  wpadła  w  samozachwyt  .  A  że  50%   obietnic  spełniła  ,  pewnie  spełni  pozostałe  i  takie  dyrdymały  .  Spełniła  obietnice  dane  -  ale  komu  ?? .  Bo  doprowadziła  do  destabilizacji  gospodarki  .  co  się  dało  wyprzedała  ,  rozwaliła  kopalnie  ,  chciała  przechachmęcić  lasy  ale  to  jej  nie  wyszło  (   to  te  nie  spełnione  50  % )  .  Na  każdym  kroku  łgała ,  robiła  takie  durnoty  że  trudno  spamiętać  .  Do  maja  już  chyba  gorzej  państwu  nie  zaszkodzi  a  Duda  da  jej  popalić  .  Niby  prezydent  to  tylko  osoba  reprezynacyjna  ale  ostatnie  zdanie  należy  do  niego  .  Może  zawetować  debilostwa  Kopacz  i  ma  jeszcze  inne  możliwości  .  A  że  to  mądry  facet  to  wykorzysta  wszystko  i  pokaże  jej  kto  tu  rządzi  !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!                                                                                                                                                    gb

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz