2015/07/01

Krystyna Sienkiewicz: Wykryli mi czerniaka, ale jestem silna



Krystyna Sienkiewicz ma problemy ze zdrowiem
Krystyna Sienkiewicz
Krystyna Sienkiewicz
Krystyna Sienkiewicz
Krystyna Sienkiewicz
Krystyna Sienkiewicz
Krystyna Sienkiewicz
Krystyna Sienkiewicz
Krystyna Sienkiewicz
Krystyna Sienkiewicz
Krystyna Sienkiewicz
Krystyna Sienkiewicz
Krystyna Sienkiewicz
Krystyna Sienkiewicz
Krystyna Sienkiewicz
Krystyna Sienkiewicz
U Krystyny Sienkiewicz (80 l.) zdiagnozowano czerniaka! Na taką wieść niejeden by się załamał, ale ona wciąż tryska optymizmem. – Powiedzieli mi, że będzie dobrze i ja w to wierzę! – mówi Faktowi aktorka, której znakami rozpoznawczymi są uśmiech i dobry humor.
Mimo zaawansowanego wieku Krystyna Sienkiewicz wciąż była bardzo aktywna zawodowo. Ale 10 miesięcy temu nagle znikła ze sceny teatralnej. – Ostatnio bardzo moje zdrowiemarniutkie było. We wrześniu zaczęłam od udaru. Wtedy moja historia z lekarzami zaczęła się na nowo – zaczyna swoją opowieść.Gdy dochodziła do siebie po udarze, postanowiła sprawdzić, czy w jej organizmie nie czają się inne niespodzianki. Okazało się, że niestety ma się czym martwić. – Od dawna miałam problem z oczami i te marne oczy znowu o sobie przypomniały. Dopiero wróciłam ze szpitala, bo w jednym oku lekarze wykryli u mnie czerniaka – zdradza Faktowi aktorka.
Dzielna gwiazda jednak nie rozpacza, tym bardziej, że rokowania są pomyślne. – Czerniak nie będzie miał przerzutów. Zmniejszył się niespodziewanie o 2 milimetry, więc się z tego cieszę. W takiej sytuacji mogę się śmiać. Zrobi się taki nieinwazyjny i nie będzie silny. Za to ja będę silna, nie ma innego wyjścia – opowiada Krystyna Sienkiewicz. – Powiedzieli mi, że będzie dobrze i ja w to wierzę! Nie wpadłam do dołka, tylko przeskoczyłam przez niego, a nawet go wyrównałam, by nie daj Boże ktoś inny nie wpadł do tego dołka. Już jest dobrze, jestem w końcu siłaczką.
I już planuje swój sceniczny powrót. – We wrześniu postaram się grać i u Emiliana Kamińskiego, i w Capitolu. Trzeba być aktywnym. Lubię być aktorką, kocham wcielać się w kogoś innego i proszę mi wierzyć, to mi daję siłę. Praca, praca, praca – to lekarstwo na zdrowie! – zapewnia z przekonaniem.
Aktorki o Krystynie Sienkiewicz 
Grażyna Wolszczak: Krysia jest wspaniała pod każdym względem. To wielka aktorka i niezwykła koleżanka. Praca z nią jest dla mnie zaszczytem. Cieszę się, że jest gotowa do powrotu. To dla mnie wielka radość, że zachowuje swój optymizm i mimo wszystko się dobrze czuje. To cała Krysia! Bo to prawda, że ona wszystkich zaraża śmiechem. Publiczność ją za to kocha. Jest taką wariatką w najlepszym tego słowa znaczeniu. Jest maleńką kruszynką, a ma energii więcej niż kilka osób razem wziętych.
Beata Tyszkiewicz: Ona jest fantastyczna! Krysia jest tak niezwykle zorganizowana, że ją za to podziwiam. Jest cudna, ma taki piękny charakter. Zmaga się z różnymi przeciwnościami, ale nie załamuje się i jest pogodna. Nie wiem, ile w tym jej mówieniu o śmiechu jest pewnej pozy, a ile prawdy, ale taki optymistyczny stosunek do życia jest fantastyczny dla wszystkich pozostałych. Co człowiekowi pozostało? Jak można się zachować w obliczu jej choroby? Współczuciem jej nie pomożemy, bo to żadna siła. Za to możemy się z nią śmiać, chodzić na jej przedstawienia i jej kibicować. Ja już nie mogę się doczekać!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz