Prof. Jaczewski: Kościołowi na tych zarodkach gówno zależy. To jedynie pretekst do walki o władzę
27.07.2015 , aktualizacja: 27.07.2015 12:55
- Dużo księży uprawia stosunki homoseksualne nie z wyboru, tylko z konieczności - mówi prof. Andrzej Jaczewski, seksuolog, w rozmowie z "Newsweekiem". Zaznacza, że celibat jest wbrew naturze. A walka Kościoła z in vitro i aborcją to wyłącznie walka o władzę.
Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas
Płody do pieca
Prof. Jaczewski wspomina swoją pracę w szpitalu, kiedy nie organizowano pogrzebów dla dzieciporonionych czy po martwym urodzeniu. Wrzucano je do pieca. - Skąd więc taki kult zarodków? - dziwi się seksuolog.
Prof. Jaczewski: Czy grozi nam fundamentalizm? I czy aby na pewno islamski? >>>
Lekarz deklaruje, że sam przeciwny jest aborcji, ale nie chce zabraniać jej kobietom. - Jak studiowałem medycynę, do zakładu medycyny sądowej na ul. Oczki przywożono przeciętnie raz dziennie zwłoki jakiejś dziewczyny, która zmarła po poronieniu wywołanym przez znachorkę. Jak dziś pamiętam taką, której z macicy wyjęliśmy sosnową gałązkę. Jeżeli to ma się tak odbywać, to niech odbędzie się w szpitalu - podkreśla.
"Rany boskie, w dzisiejszych czasach..."
Prof. Jaczewski mocno sprzeciwia się też obrzydzaniu seksu przez Kościół. Podkreśla, że w Biblii Jezus nie potępiał seksu, nie ganił nawet Marii Magdaleny. - Potem tak zwani doktorzy Kościoła zaczęli potępiać seks. Jest mi żal, że Kościół jest taki nie do zaakceptowania, pełen oszustwa, bo ludzie tego potrzebują - mówi.
Seksuolog zaznacza, że co niedzielę słucha transmisji mszy, szczególnie kazań. - Była piękna mowa, górnolotne zwroty, ale o co chodziło, to nie wiem - zaznacza. I podkreśla: - Odrzuca mnie zachłanność Kościoła, oni za pieniądze zrobią wszystko. Żądza władzy. Oni chcą nam wszystkim narzucić swoje normy. To jest tak anachroniczna organizacja, to przyklękanie i całowanie biskupa w rękę. Rany boskie, w dzisiejszych czasach... - załamuje ręce.
Księża przyzwoici i obrzydliwi
Prof. Jaczewski przyznaje, że zna wielu przyzwoitych księży, którzy autentycznie kochają swoich ministrantów i troszczą się o nich. Ale zna też duchownych "obrzydliwych".
- Księża są wpędzeni w trudną sytuację, bo celibat jest wbrew naturze - przyznaje seksuolog. Podkreśla za znajomym duchownym, że jeśli ksiądz się przyjaźniłby się z dziewczyną - w parafii by go wyklęli. A jeśli zajmuje się ministrantami, to będzie uznawany za dobrego wychowawcę.
Homoseksualizm z konieczności
- Dużo księży uprawia stosunki homoseksualne nie z wyboru, tylko z konieczności - podkreśla prof. Jaczewski. Skąd wie, że "dużo" - pyta prowadzący rozmowę Wojciech Staszewski? - WWarszawie mógłbym ich panu wymienić po nazwiskach, bo znałem je od pacjentów - odpowiada seksuolog.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz