2015/02/02

Matka próbowała zjeść własne dziecko! !!!!!!!!!!!!!! ??????????????????????????


Groza! 24-letnia matka próbowała zjeść swojego nowo narodzonego syna. Dziecko – dosłownie w ostatniej chwili, uratowała pielęgniarka. Kobieta próbowała wyrwać dziecko, ale matka nie chciała jej oddać malca. Zaalarmowani lekarze musieli podać 24-latce środki uspokajające.
Lekarze ze szpitala w chińskim mieście Shenzhen nie potrafią uwierzyć w to czego byli świadkiem. 24-letnia Li Zhenghua próbowała zjeść swojego nowo narodzonego syna. Dziecko ocaliła pielęgniarka, która weszła do sali Li, kiedy ta wgryzała się w rączkę malucha. Kobieta próbowała wyrwać matce dziecko – w końcu zaalarmowała krzykiem lekarzy. 24-latkę obezwładniono i podano leki uspokajające.                                                                                 To było naprawdę szokujące. Chłopiec ma pogryzioną rękę. Rany mocno krwawiły. Ma też wiele siniaków na ciele. – mówi pielęgniarka Liu Tianlun. 24-letnia matka przebywa pod obserwacją. Personel szpitala ustalił, że kobieta cierpi na zaburzenia psychiczne. Rodzina wyrzuciła ją z domu, kiedy była wzaawansowanej ciąży. Pracownikom placówki tłumaczyli, że zrobili to bo Li zaczęła się dziwnie zachowywać. Kobieta przez kilka tygodni błąkała się po ulicy, aż zabrano ją do szpitala. Teraz władze zdecydują, czy stanowi zagrożenie dla synka.    CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCOOOOOOOOOOOOOOOOOO??????????????????? To  ostatnie  zdanie  mnie  powaliło   !!!!!!  .  cytat : " teraz  władze  zdecydują  , czy  stanowi  zagrożenie  dla  synka  "  .  No  cóż  samo  zdanie  mnie  powala  ,  nie  zagraża  synkowi  po prostu  chce  go  zjeść   bo  myśli  ,że  to  hod dog  ,  bo  jest  chora  psychicznie  .  Powinni  ją  od  razu  zamknąć  w  szpitalu  a  dziecko  oddać  do  adopcji  .  Ale  widać  że  Chińczycy  są  tolerancyjni  a  dzieci  mają  dość  !!!!!!!!!!!!!!!!!                                                                                                                                                        GOŚKA B

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz