Jak to możliwe, że osoba niezrównoważona emocjonalnie wykonuje tak odpowiedzialną pracę!? Fakt dotarł do szokujących informacji o pilocie tanich linii lotniczych Wizz Air. Szanowany kapitan Sławomir C. (44 l.) ma nie tylko problemy z alkoholem, ale też jest oskarżony o znęcanie się nad żoną i małymi dziećmi! Czy – zwłaszcza po tragedii w Alpach, gdzie to pilot zabił siebie i 149 niewinnych osób – chciałbyś latać z kimś tak niestabilnym emocjonalnie?! Polscy piloci nie są regularnie badani przez psychologów, a powinni!
Za życie setek ludzi odpowiadają piloci, których stanu psychicznego nikt nie bada! Zdaje ci się, że taka tragedia jak ta w Alpach Polski nie dotyczy? To się mylisz! Oto historia z polskiego podwórka. Dotarliśmy do informacji o polskim pilocie, który od 10 lat wozi ludzi, a toczy się wobec niego postępowanie karne za znęcanie się nad dziećmi! To Sławomir C. (44 l.), pracownik linii lotniczych Wizz Air.
Kapitan jest bardzo znanym i cenionym pilotem, siada głównie za sterami airbusa A320. Wielokrotnie wypowiadał się w mediach, m.in. na temat katastrofy w Smoleńsku, przez wiele lat – jako wielkiej klasy autorytet – pisał felietony do gazety lotniczej. Za osobę wyjątkową uznało go całe środowisko: w 2010 r. został nominowany do nagrody Człowiek Roku – Lotnictwo Komunikacyjne. Prawdziwy ideał.
Niestety, tylko na pierwszy rzut oka... Sławomir C. nie jest taki święty, na jakiego wygląda. W styczniu 2014 r. prokuratura rejonowa oskarżyła go o przemoc w rodzinie! "Od stycznia 2007 do lipca 2013 roku znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją żoną oraz synami" – czytamy w akcie oskarżenia.
Jak się dowiadujemy ze śledztwa, najbardziej przerażają zeznania bliskich, którym pilot stworzył w domu prawdziwy horror. Kapitan po pijanemu bił swoich synów i dusił żonę. Potem chciał ją zrzucić ze schodów. Do takich karczemnych awantur w domu pilota dochodziło wiele razy. W końcu miarka się przebrała. Sprawa trafiła do sądu. –Przesłuchania odbyły się w dniu 13 listopada 2013 – potwierdza Ewa Leszczyńska-Furtak, rzeczniczka Sądu Okręgowego w Warszawie.
Z zeznań niewinnych dzieci wynika, że Sławomir C. ma nie tylko poważne problemy z własnymi emocjami, ale również z alkoholem. Czy osoba o dwóch tak różnych twarzach może odpowiadać za bezpieczeństwo pasażerów?! Przypadek Andreasa Lubitza († 27 l.) pokazał, jak bardzo pozory mogą mylić i jak tragiczne może to mieć skutki. Polscy piloci nie są poddawani systematycznym badaniom psychologicznym. Nie wiadomo więc, czy ktoś niestabilny emocjonalnie podczas lotu nie straci nad sobą kontroli tak samo, jak robi to w domu...
Jak się dowiadujemy ze śledztwa, najbardziej przerażają zeznania bliskich, którym pilot stworzył w domu prawdziwy horror. Kapitan po pijanemu bił swoich synów i dusił żonę. Potem chciał ją zrzucić ze schodów. Do takich karczemnych awantur w domu pilota dochodziło wiele razy. W końcu miarka się przebrała. Sprawa trafiła do sądu. –Przesłuchania odbyły się w dniu 13 listopada 2013 – potwierdza Ewa Leszczyńska-Furtak, rzeczniczka Sądu Okręgowego w Warszawie.
Z zeznań niewinnych dzieci wynika, że Sławomir C. ma nie tylko poważne problemy z własnymi emocjami, ale również z alkoholem. Czy osoba o dwóch tak różnych twarzach może odpowiadać za bezpieczeństwo pasażerów?! Przypadek Andreasa Lubitza († 27 l.) pokazał, jak bardzo pozory mogą mylić i jak tragiczne może to mieć skutki. Polscy piloci nie są poddawani systematycznym badaniom psychologicznym. Nie wiadomo więc, czy ktoś niestabilny emocjonalnie podczas lotu nie straci nad sobą kontroli tak samo, jak robi to w domu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz